Astoria wygrała ważny mecz. "Graliśmy konsekwentnie"
Bydgoska Astoria, po bolesnej porażce u siebie z liderem z Krosna, w miniony weekend wygrała trudny mecz ze Zniczem Basket. Goście postawili zespołowi Konrada Kaźmierczyka twarde warunki, przez co wynik niemal do końca pozostawał sprawą otwartą.
- Cieszy mnie, że potrafiliśmy się odbudować po takim meczu, jaki zagraliśmy z Krosnem - powiedział po spotkaniu ze Zniczem Basket Konrad Kaźmierczyk. - Sporo rozmawialiśmy z zawodnikami po tamtym spotkaniu, że bardzo nas ta porażka bolała, ale wiadomo, jaki jest sport. A jeśli jeszcze trafi się na taki dzień, kiedy dobra drużyna ma dobry ten dzień, to jest ciężko. Bardzo chcieliśmy zatem pokazać, że potrafimy grać w koszykówkę - dodał trener Astorii.
Sam pojedynek należał do bardzo zaciętych. Niemal do ostatnich chwil ważyły się losy wyniku dwumeczu, bo choć bydgoszczanie na 40 sekund przed końcem osiągnęli już przewagę dość bezpieczną, bo 7-punktową, rywale się nie poddawali, bo ich celem było nie przegrać meczu wyżej niż 2 punktami. O tyle bowiem u siebie byli lepsi. Ostatecznie Astorii udało się nie tylko wygrać, ale także zdobyć bonus, bowiem zwyciężyła ona 91:88.
- Cieszy to, że graliśmy w tym meczu konsekwentnie, bo wygraliśmy trzy z czterech kwart. Jest to na pewno wynik naszej szybszej gry. Na pewno zwycięstwo pomogła odnieść nasza dobra skuteczność w rzutach dystansowych, a punkty zmienników dodawały całemu zespołowi energii - podsumował mecz 19-letni rozgrywający Astorii.