Łukasz Koszarek: Nie jest to nasz najlepszy moment

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  /
WP SportoweFakty / /
zdjęcie autora artykułu

Stelmet BC wygrał sobotni pojedynek z WKS-em Śląskiem Wrocław 83:78. - Mimo tego zwycięstwa musimy się poprawić, ponieważ popełniamy sporo błędów zwłaszcza w obronie - komentował kapitan zielonogórzan, Łukasz Koszarek.

- Nie jest to nasz najlepszy moment w tej chwili. Myślę, że w tym spotkaniu było lepiej z naszą energią i zaangażowaniem. Obrona jednak musi się poprawić. Mamy najlepsze przygotowanie do meczu jakie może być. Czasami popełniamy błędy indywidualne, zostawiamy najlepszych strzelców, dajemy im zbyt dużo swobody. Musimy właśnie nad tym popracować i być mądrzejsi w tej kwestii. Śląsk zagrał bez żadnej presji i zasługują na duże brawa. Trochę przeszkadzają nam kontuzje, do tego mamy dużo meczów. Ale to nie powinna być żadna wymówka. Na pewno musimy się poprawić. Oczekujemy też od kibiców troszeczkę pomocy, zwłaszcza teraz, gdy nam nie idzie. Super gdyby ta hala wreszcie się wypełniła, żeby fani dodali nam tej energii, której potrzebujemy - powiedział na pomeczowej konferencji Łukasz Koszarek.

Zawodnik zaprzeczył wszelkim pogłoskom, iż jego zespół trapią kłopoty. - Uważam, że ciężko o taką opinię po jednym meczu. Mieliśmy problem z jednym spotkaniem z Zenitem, które było jednym z naszych najgorszych pojedynków i jesteśmy tego świadomi. Nie widzę z kolei, by nas coś gryzło od środka. Ta atmosfera jest aż za dobra i za miła. To też jest sprawa zawodników żeby każdy indywidualnie wziął odpowiedzialność na siebie. Im szybciej to nastąpi tym lepiej zespół będzie grał. Musimy być czasem bardziej "źli". Brakuje nam tej fizyczności żebyśmy walczyli bardziej. Niedobre jest to, że ciągle przyjmujemy pierwsi ten cios - wyjaśnił kapitan zielonogórskiego Stelmetu BC.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Henryk
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kapitanie Łukaszu nawet po każdym ciosie, stosując terminolobię bokserską można zawsze się podnieść a nie tylko jednym gorszym spotkaniu z Zenitem a więc trzymajcie się Kochani Zastalowc Czytaj całość
avatar
fazzzi
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Łukaszu... Kapitanie... niestety ostatni dobry mecz to był w Ludwikowie. Chciałbym by było tak jak Pan podaje. Zresztą Pan Trener też tak tę sytuację tłumaczy. Oby te obciążenia treningow Czytaj całość
avatar
Szukut
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a w spotkaniu z Włochami nie było problemów? Trochę zadyszki mistrzowie Polski dostali.