Drużyny z Podkarpacia zdominowały I ligę. Co z resztą ekip?

Do końca rundy zasadniczej I ligi koszykówki pozostało 11 kolejek. Kwestię pierwszej i drugiej lokaty w rozgrywkach rozstrzygną między sobą dwa zespoły z Podkarpacia.

Jakub Artych
Jakub Artych
Drużyna z Krosna jest zdecydowanym faworytem I ligi Drużyna z Krosna jest zdecydowanym faworytem I ligi
Miasto Szkła Krosno - Jak nie teraz to kiedy?

Tabela I ligi nie pozostawia złudzeń. Zarówno Miasto Szkła Krosno i jak Max Elektro Sokół zdominowały rozgrywki na zapleczu TBL. Lider oraz wicelider tabeli zanotowali łącznie 35 zwycięstw oraz tylko trzy porażki.

Skupmy się najpierw na ekipie lidera I ligi. Drużyna z Krosna dokonała przed sezonem bardzo przemyślanych transferów. Włodarzom Miasta Szkła udało się wyrwać z Łańcuta dwóch czołowych zawodników: Dawida Bręka oraz Szymona Rducha, którzy w znacznym stopniu przyczynili się do... odpadnięcia drużyny z Krosna w półfinale I ligi. Ponadto ekipa z Podkarpacia utrzymała trzon zespołu z poprzednich rozgrywek: Dariusza Oczkowicza, Jakuba Dłuskiego czy Dariusza Wykę, o której bardzo mocno zabiegał między innymi Dariusz Kaszowski.

Wszyscy zdawali sobie sprawę, iż drużyna z Krosna będzie w tym sezonie piekielna mocna. Nikt nie spodziewał się jednak, iż Miasto Szkła tak znakomicie "zapali" i będzie miażdżyć 3/4 zespołów w lidze. Oprócz wysokich umiejętności, kluczem do zwycięstw drużyny z Podkarpacia jest świetna atmosfera. - Dla mnie wynik na koniec sezonu w dużej mierze decyduje się już przy budowaniu składu, dlatego największą pracę wykonaliśmy przed rozgrywkami. Głównie patrzyliśmy na charaktery zawodników tak, aby atmosfera w zespole była bardzo dobra - podkreślał kilka miesięcy wcześniej trener Michał Baran.

Na papierze drużyna z Krosna nie ma słabych punktów. Zarówno pod koszem, jak i na pozycji rozgrywających opiekun lidera ma prawdziwy kłopot bogactwa. Niezastąpiony w zespole Miasta Szkła jest Dariusz Oczkowicz, którego marzeniem jest gra w ekstraklasie. - Jest to dla mnie ostatni dzwonek. Jeżeli mam zagrać w ekstraklasie to w przyszłym roku i oczywiście w barwach zespołu z Krosna, innego scenariusza nie widzę. Na razie wszystko układa się po naszej myśli i mam nadzieję, że ten cel osiągniemy w tym sezonie. Wiele czasu już mi nie zostało na pokazanie się w TBL i bardzo chciałbym tam zagrać - podkreślał kapitan Miasta Szkła.

Pamiętajmy, iż w drużynie z Krosna w tym sezonie nie wystąpił jeszcze Krzysztof Krajniewski, który miał być ogromnym wzmocnieniem drużyny. Na chwilę obecną skrzydłowy czeka na zabieg, po którym przejdzie rehabilitację. Może się tak zdarzyć, iż w najważniejszych meczach sezonu (półfinał oraz finał), Krajniewski będzie już do dyspozycji trenera Michała Barana.
Która drużyna awansuje do TBL?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×