Kto lepszy w starciu autsajderów TBL?
W niedzielę we Wrocławiu dojdzie do starcia autsajderów Tauron Basket Ligi. Zajmujący ostatnie miejsce w ligowej tabeli, Śląsk zmierzy się z Treflem Sopot, który plasuje się na 15. lokacie.
Tak było chociażby w starciu Śląska Wrocław ze Stelmetem BC Zielona Góra. Przez 37-38 minut podopieczni Emila Rajkovicia stawali bardzo twarde warunki, ale w końcówce większym sprytem i opanowaniem wykazali się mistrzowie Polski.
- Szkoda, że nie udało się sprawić niespodzianki i wygrać - mówił po meczu Witalij Kowalenko, najlepszy strzelec Śląska w tamtym spotkaniu.
Wrocławianie nie ukrywają faktu, że chcą jak najszybciej wydostać się z ligowego dna. Aby tak się stało, Trójkolorowi muszą w niedzielę pokonać Trefl Sopot.
- Spotkanie z Treflem w Orbicie jest bardzo ważne w kontekście układu dolnej części tabeli. Sopocianie to zespół, który z pewnością możemy pokonać. Musimy być bardzo zmotywowani i ostro atakować przeciwnika od samego początku spotkania - mówi w rozmowie z oficjalną stroną klubową Emil Rajković.Sopocianie przyzwyczaili swoich kibiców do tego, że niemal w każdym pojedynku losy zwycięstwa ważą się do samego końca. Nerwowe końcówki żółto-czarni rozgrywają jednak słabo i głównie z tego powodu zajmują jedno z ostatnich miejsc w ligowej tabeli.
Gracze Marticia w głowach mają także porażkę w pierwszym spotkaniu ze Śląskiem. Wówczas sopocianie prowadzili kilkoma punktami na minutę przed końcem, ale ze zwycięstwa cieszyli się wrocławianie.
- Jest okazja się zrehabilitować za porażkę w pierwszym meczu. Jedziemy po zwycięstwo do Wrocławia - zapowiedział Marcin Dutkiewicz.
Mecz Śląsk Wrocław - Trefl Sopot odbędzie się w niedzielę, o godz. 20.