Michał Michalak: Mecze u siebie są bardzo ważne

Polski Cukier Toruń w środowy wieczór odniósł kolejne zwycięstwo w Tauron Basket Lidze. Tym razem podopieczni Jacka Winnickiego pewnie pokonali BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Środowe spotkanie znakomicie ułożyło się dla Twardych Pierników, którzy już po pierwszej kwarcie prowadzili 27:8. Torunianie byli znakomicie dysponowani na dystansie, pięciokrotnie trafiając za trzy w premierowej odsłonie (w całym meczu 12/23).

- Pierwsza kwarta ustawiła cały mecz. Zbudowaliśmy 19 punktów przewagi. Wydaje mi się, że trochę nas to uśpiło, mimo że wiedzieliśmy, iż zespół z Ostrowa Wielkopolskiego potrafi odrabiać spore straty na przestrzeni meczu - przyznaje Michał Michalak, który był obok Danny'ego Gibsona najlepszym strzelcem zespołu.

Zobacz popisowe zagranie Michała Michalaka

Trójka jak trójka ale za "siatkę" powinien być dodatkowy punkt :)

Posted by Michał Michalak on 5 luty 2016

Z biegiem czasu gra "Stalówki" poprawiała się, co miało wpływ na rezultat. Goście stopniowo odrabiali straty, zbliżając się do gospodarzy na trzy punkty różnicy. - Końcówka nie była nerwowa, ale rywale o korzystny wynik walczyli do samego końca - komentuje Michalak.

Dla zespołu z Torunia było to już 15. zwycięstwo w Tauron Basket Lidze. Podopieczni Jacka Winnickiego zajmują trzecie miejsce w tabeli.

- Mecze u siebie są bardzo ważne. Musimy je wygrywać, by budować swoją pozycję w tabeli. Nie możemy sobie pozwalać na wpadki - podkreśla Michalak.


Zobacz wideo: Ewa Swoboda: Widać luz, prędkość i... że jestem trochę gruba

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×