Sporo emocji w Radomiu. Mazur i Grod poprowadzili Astorię do wygranej

Rezerwy Rosy przegrały kolejny ważny mecz. Losy wyrównanego spotkania z Astorią rozstrzygnęły się w ostatniej kwarcie. Bydgoszczan do triumfu 86:80 doprowadził duet Mikołaj Grod - Hubert Mazur.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
WP SportoweFakty

Pierwsze 2,5 minuty sobotniego starcia to festiwal przestrzelonych rzutów z obu stron. Impas przerwał Robert Cetnar, trafiając po asyście Łukasza Bonarka. Kolejne punkty dla gospodarzy zdobywali już tylko zawodnicy z podwójnymi licencjami. Kosz rywali raz za razem "dziurawili" Jakub Schenk, wspomniany wyżej skrzydłowy oraz Filip Zegzuła. W meczowej kadrze ACK UTH Rosy znaleźli się ponadto Damian Jeszke i Daniel Szymkiewicz. Po stronie gości szaleli natomiast Mikołaj Grod i Hubert Mazur, najskuteczniejsi gracze Astorii w tym spotkaniu.

W drugiej kwarcie miejscowi kontynuowali ofensywny basket, a dodatkowo wzmocnili defensywę. Od razu przełożyło się to na wynik - ekipa znad Brdy oddawała próby z nieprzygotowanych pozycji, często się myląc. Podopieczni Karola Gutkowskiego nie tylko odrobili więc minimalną stratę, ale i zbudowali pięciopunktową przewagę przed zejściem do szatni.

Druga połowa to popis Astorii. Początek trzeciej części nie zapowiadał jednak takiego stanu rzeczy. Po akcji "dwa plus jeden" Szymkiewicza oraz rzucie Michała Sadło było 45:38. Przez sześć minut utrzymywał się taki dystans. W końcówce tej odsłony mocniej przycisnęli jednak przyjezdni. Wykorzystali kilka kontrataków, a przez ostatnie ponad sto sekund oddali dwie celne "trójki", przy zerowym dorobku rezerw Rosy. Sebastian Laydych dołożył do tego dobitkę po lay-upie Piotra Robaka i był remis 58:58.

W decydujących fragmentach górę wzięło większe doświadczenie zawodników Astorii. Choć przez długi okres rezultat oscylował wokół remisu, to przy stanie 78:78, po jednym celnym z dwóch rzutów osobistych przyznanych Schenkowi, kolejne "oczka" zapisał na swoim koncie Grod. Piętnaście sekund później szybki atak sfinalizował Robak, a gdy na 59 sekund przed końcową syreną na 84:78 trafił Dorian Szyttenholm, było już jasne, że to goście są zdecydowanie bliżej odniesienia zwycięstwa. Gutkowski poprosił o przerwę, jednak jego podopieczni zdołali jeszcze zdobyć zaledwie dwa punkty.

Do triumfu poprowadził Astorię fantastycznie spisujący się duet Mazur - Grod. Pierwszy zdobył 27 "oczek" przy skuteczności 9/16 z gry, miał pięć zbiórek i pięć asyst. Drugi z wymienionych zapisał na swoim koncie 25 punktów, dołożył do tego siedem zbiórek. Należy zwrócić również uwagę na występ Robaka - 18 "oczek" i aż 15 zbiórek przez pełne 40 minut na parkiecie musi robić wrażenie.

ACK UTH Rosa Radom - Astoria Bydgoszcz 80:86 (19:20, 21:15, 18:23, 22:28)

ACK UTH Rosa:
Schenk 21, Szymkiewicz 16, Bonarek 13, Zegzula 9, Stopierzyński 8, Cetnar 4, Jeszke 4, Kapturski 3, Sadło 2, Sobuta 0.

Astoria:
Mazur 27, Grod 25, Robak 18 (15 zb), Szyttenholm 5, Laydych 5, Lewandowski 3, Kutta 2, Fatz 1, Barszczyk 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×