Szczęśliwa trzynastka Miasta Szkła Krosno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Koszykarze Miasta Szkła Krosno zdobyli najmniej punktów w sezonie. Nie mieli jednak problemów z odniesieniem 23. zwycięstwa w swoim 24. meczu I ligi. Lider rozgrywek pokonał w Pruszkowie Znicz Basket 70:59.

Miasto Szkła Krosno to niezwykle ofensywny zespół. Świadczy o tym fakt, że 70 zdobytych punktów w środowym spotkaniu to najgorszy rezultat w ataku ekipy z Podkarpacia. Rzeczywiście, skuteczność nie była tego dnia największym atutem podopiecznych Michała Barana. Trafili oni połowę rzutów dwupunktowych. Nie razili jednak z dystansu - 6/23. Znicz Basket miał z tym jeszcze większy kłopot - 2/19. Krośnianie byli za to bezbłędni po przewinieniach przeciwnika - 10/10 rzutów wolnych. Przyjezdnym nie przeszkodziło także 15 strat, gdyż zdecydowanie wygrali oni w zbiórkach - 42:31.

Gospodarze postawili się faworytowi I ligi. Po nieco ponad dwóch minutach prowadzili 8:3. To był sygnał dla Miasta Szkła Krosno, że o kolejne zwycięstwo trzeba solidnie powalczyć. Hala Znicz od zawsze była trudnym terenem dla ekipy z Podkarpacia, lecz w ostatnich latach zespół dysponujący zdecydowanie silniejszym składem regularnie tryumfował w Pruszkowie.

W środę szybko doprowadził do remisu, lecz na początku drugiej kwarty ponownie musiał gonić. Przegrywał 18:26, ale odpowiedź była imponująca. Do końca drugiej odsłony krośnianie pozwolili Zniczowi Basket rzucić tylko dwa punkty. Sami wraz z początkiem trzeciej kwarty uzyskali 27 oczek. Dzięki kapitalnemu fragmentowi prowadzili 45:28 i przesądziło to o losach meczu.

Gospodarze zerwali się jeszcze do walki. Zmniejszyli różnicę nawet do pięciu punktów, lecz na więcej nie było ich stać. Lider z Krosna ponownie powiększył przewagę do 17 oczek, by w końcówce roztrwonić część z tego dorobku. Miasto Szkła do 13. wyjazdowego zwycięstwa w sezonie poprowadził Dariusz Oczkowicz, który zdobył 13 punktów. Z dobrej strony pokazali się także Jakub Dłuski, Wojciech Pisarczyk oraz Dawid Bręk.

Patryk Przyborowski uzbierał dla Znicza Basket 15 punktów. Mateusz Szwed zdobył 12 a Damian Janiak 11 oczek. Ostatni z wymienionych trafiał jednak głównie z linii rzutów wolnych. Pruszkowianie przegrali drugi mecz przed własną publicznością, lecz nie mają powodów, aby się martwić o końcówkę rundy zasadniczej. Niepokonane na wyjazdach Miasto Szkła utrzymało dwupunktową przewagę nad drugim w tabeli Max Elektro Sokołem Łańcut.

MKS Znicz Basket Pruszków - Miasto Szkła Krosno 59:70 (18:18, 10:21, 19:13, 12:18)

Znicz Basket: Przyborowski 15, Szwed 12, Janiak 11, Put 6, Kordalski 5, Słupiński 5, Czosnowski 3, Tokarski 2, Cechniak 0.

Miasto Szkła: Oczkowicz 13, Dłuski 11, Bręk 9, Pisarczyk 9, Rduch 9, Wyka 7, Baran 5, Małgorzaciak 4, Pełka 3.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)