Artego Bydgoszcz rozgromiło Pszczółkę AZS UMCS Lublin

Nie było wielkich emocji w starciu Artego Bydgoszcz i Pszczółki AZS UMCS Lublin. Łatwo piątkowe spotkanie wygrały zawodniczki Tomasza Herkta.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

To miało być ciekawe widowisko. Wszak z jednej strony mieliśmy oglądać poobijane po ostatniej derbowej porażce w Toruniu wicemistrzynie Polski, a po drugiej stronie parkietu silną w tym sezonie Pszczółkę AZS UMCS Lublin, która od początku rozgrywek depcze po piętach faworytom. Na dodatek przeciwko swojej byłej drużynie zagrała też Leah Metcalf, która kiedyś z powodzeniem reprezentowała barwy bydgoskiego klubu.

Na parkiecie emocji i zaciętej walki jednak nie było, a od pierwszych minut spotkania w pełni kontrowały je bydgoszczanki. Lublinianki miały ogromne problemy z walką na deskach, którą przegrały aż 43 do 24. Słabo spisywały się również w rzutach z półdystansu oraz spod kosza (30% za 2), a na dodatek mocno zawiodła wspomniana wyżej Amerykanka Leah Metcalf, która zdobyła zaledwie dziewięć punktów, grając na bardzo słabej skuteczności (2/9 za 2 i 1/4 za 3). Dobrych podań od koleżanek nie dostawała również Marta Jujka, która była szczelnie kryta przez przeciwniczki.

Z ciekawszych i bardziej bolesnych momentów warto wspomnieć o poważnym zderzeniu pod koszem liderki bydgoskiego zespołu Martyny Koc, która musiała zmagać się z rozciętym łukiem brwiowym. Na szczęście zawodniczka po krótkiej przerwie i założeniu plastra szybko wróciła na parkiet i pomogła koleżankom w odniesieniu cennego zwycięstwa, które zagwarantowało Artego przewagę własnego parkietu przed rundą play-off. - To nie jest poważny uraz. Raczej nie trzeba będzie tego szyć - powiedział trener Tomasz Herkt.

Do 6 marca w kobiecej Tauron Basket Lidze jest otwarte okienko transferowe. Czy bydgoski klub będzie wzmacniał swoją wąską kadrę przed najważniejszymi spotkaniami w tegorocznym sezonie? - Na razie nie przewidujemy żadnych zmian i gramy tym, co aktualnie posiadamy - powiedział krótko menedżer generalny zespołu Jarosław Kotewicz.

Artego Bydgoszcz - Pszczółka AZS UMCS Lublin 76:46 (22:12, 17:15, 16:14, 21:5)

Artego: Pawlak 16, Carter 14 (11 zb), McBride 12, Reid 11, Morris 8, Międzik 7, Koc 6, Faleńczyk 2, Szybała 0, Puss 0.

Pszczółka AZS UMCS: Player 10, Metcalf 9, Mingo 8, Dorogobuzowa 7, Makowska 6, Owczarzak 4, Jujka 2, Szczepaniak 0, Duraj 0, Piędel 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×