Michał Sokołowski: Siarka to zespół nieobliczalny
Mając na uwadze sensacyjne zwycięstwo tarnobrzeżan nad Anwilem, Rosa była bardzo dobrze przygotowana do meczu z Siarką. - Wiedzieliśmy, że przed nami się nie położy - mówi o rywalu obwodowy radomian, Michał Sokołowski.
Podopieczni Wojciecha Kamińskiego zaprezentowali się dużo lepiej niż w wielkanocny poniedziałek, kiedy musieli uznać wyższość Energi Czarnych Słupsk. - Wróciliśmy do naszego stylu, do bardzo dobrej obrony, bo bodajże wygraliśmy fragment 20:0, co pozwoliło nam uzyskać przewagę i utrzymać wynik do końca - zaznaczył Sokołowski.
Rosa bardzo szybko wybiła więc z głów rywali myśli o nawiązaniu wyrównanej walki i wywiezieniu z hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji sensacyjnego wyniku. - Wiedzieliśmy, że jest to zespół nieobliczalny, co pokazało zwycięstwo z Anwilem. Byliśmy gotowi na to, że się przed nami nie położy - zwrócił uwagę 23-latek.