Saso Filipovski: Chcemy złapać dobry rytm

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zielonogórski Stelmet BC odniósł kolejne zwycięstwo we własnej twierdzy. Gospodarze wygrali z ekipą Turowa Zgorzelec 83:64. - Jestem zadowolony z naszej obrony, zbiórek i ataku - przyznaje Filipovski.

- Zagraliśmy solidną obronę, a także była zespołowość w ataku. Cieszymy się z tej wygranej i teoretycznie pierwszego miejsca. Mamy przed sobą trzy mecze, w których chcemy uważać na swoją formę. Chcemy złapać dobry rytm przed fazą play-off - powiedział o sobotnim starciu z Turowem Zgorzelec Saso Filipovski.

Zgorzelczanie do tej pory zdobywali w lidze najwięcej punktów w ataku. Jak twierdzą, mieli dosyć łatwą umiejętność grania w tym elemencie do momentu spotkania ze Stelmetem BC. - Właśnie dlatego na pierwszym planie chcieliśmy zatrzymać ich kontratak i szybką grę. Przeciwnicy potrafią nadrobić sporo punktów, jak to miało miejsce w ich ostatnim meczu. Z szacunkiem do rywala i koncentracją przygotowywaliśmy się więc na sobotni mecz. Mieliśmy trochę problemów z Kirkiem Archibeque, który z wielką mocą zbierał pod koszem piłkę. Mimo wszystko jestem zadowolony z naszej obrony, zbiórek, a także i z ataku. W pierwszej połowie nie trafialiśmy rzutów za trzy, z kolei w drugiej już podeszliśmy do tego z większą dyscypliną rzucając ostatecznie ich więcej - podsumował.

Zielonogórska ekipa pokazuje się ze świetnej strony przed kolejną fazą rozgrywek. Czy zdaniem szkoleniowca, jest to już optymalna forma drużyny? - A któż to wie. Jeden zawodnik mi się zakocha i za dwie godziny będzie "out". Takie zmiany idą szybko - zażartował trener. - Sporo rzeczy trzeba poukładać do tego, by była wysoka forma. Małe rzeczy mogą spowodować, że ona spadnie. Myślę jednak, że mam mądrych zawodników, którzy wiedzą co chcą i będziemy starali się grać na wysokim poziomie. Najważniejsze żeby grali dla zespołu i lepszy wspierał słabszego w danym meczu - wyjaśnił.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
fazzzi
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Trener Saso... ale tymi "babami" to mi zabił papiaka;) Grać swoje i poprawiać co trzeba... każdy rywal inny... ale my mamy Pana Saso;) Ale gra na poważnie dopiero się zacznie... mądrości Czytaj całość
avatar
soczystybanan
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak to dobrze mieć Saso u siebie. Jutro setny mecz pod Jego wodzą. 70% wygranych robi wrażenie (jutro 71%? ) :)  
avatar
Jaroslaw Kobus
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Is ok