Rosa - Polski Cukier: O drugie miejsce i lepsze rozstawienie przed play-offami

Bezpośrednie starcie pomiędzy drużynami z Radomia i Torunia zadecyduje o tym, która z ekip zajmie drugie miejsce na zakończenie fazy zasadniczej TBL. Być może obie zmierzą się w półfinale.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
WP SportoweFakty

Niedzielny mecz w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu zapowiada się niezwykle pasjonująco. To spotkanie będzie jednym z kilku decydujących o końcowym układzie tabeli Tauron Basket Ligi. Miejscowa Rosa i Polski Cukier powalczą o drugie miejsce, a tym samym przewagę parkietu w ćwierćfinałowej i ewentualnie półfinałowej rywalizacji.

Pierwsze starcie pomiędzy obiema drużynami zakończyło się pewnym zwycięstwem podopiecznych Wojciecha Kamińskiego 76:62. Mają oni przewagę psychologiczną nad najbliższymi rywalami, ponieważ po emocjonującym pojedynku pokonali ich także w turnieju o Puchar Polski w Dąbrowie Górniczej (67:65). Wygrali z torunianami również przed rozpoczęciem rozgrywek.

Rosa przystąpi do ostatniej konfrontacji fazy zasadniczej po niezwykle wyrównanym meczu w Kutnie. Kropkę nad "i" postawił wówczas Torey Thomas, który w niedzielny wieczór stanie naprzeciwko byłego zawodnika radomskiej ekipy, Danny'ego Gibsona.

ZOBACZ WIDEO - Jan Urban: powinniśmy ten mecz przynajmniej zremisować

- Na pewno play-offy są już od dłuższego czasu w naszych głowach, jednak póki co nie rozmyślamy o ćwierćfinałowym przeciwniku, lecz o niedzielnym rywalu. Kiedy ma się za sobą tyle spotkań, kiedy zbliżamy się do finiszu pierwszego etapu rozgrywek, chcialibyśmy na pewno zakończyć je w bardzo dobrym stylu - podkreśla Kamiński.

- Tym bardziej, że od dłuższego już czasu wracamy do naszej dyspozycji, która z dnia na dzień powinna zwyżkować. Na pewno Polski Cukier Toruń to już nie ta sama ekipa, z którą graliśmy przed sezonem, z którą wygrywaliśmy w pierwszej rundzie, czy w turnieju o Puchar Polski. Od tamtego czasu zwiększyli swoją i tak sporą siłę na obwodzie i pod koszem. Są teraz zespołem bardziej kompletnym, lepiej zbilansowanym i przede wszystkim w bardzo dobrej formie, co pokazują na pewno ostatnie wyniki - trener komplementuje zespół prowadzony przez Jacka Winnickiego.

"Kamyk" zapewnia, że jego podopieczni nie są faworytem spotkania. - Twarde Pierniki potrafią grać bardzo twardo, potrafią trafiać długimi seriami z obwodu, do tego świetnie grają na atakowanej tablicy. W tej sytuacji musimy skupić się na egzekucji nakreślonych założeń taktycznych, czy takich podstawowych elementów koszykarskich, jak choćby agresja, koncentracja, świetne zastawienie, czy pędzenie do kontry po zbiórce lub przechwycie. Chcieliśmy rozdawać karty w ostatniej kolejce i mamy apetyty na kolejne zwycięstwo na zakończenie tego etapu rozgrywek - nie ukrywa.

Niedzielne starcie zadecyduje więc o tym, która z ekip zajmie drugie miejsce przed fazą play-off. Początek spotkania Rosa Radom - Polski Cukier Toruń o godz. 20.

Która drużyna zwycięży w niedzielę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×