Wojciech Kamiński: Zachowaliśmy zimną krew

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Koszykarze Rosy Radom od kilku są już w półfinale TBL. W trzecim meczu w Kutnie, drużyna Wojciecha Kamińskiego napotkała duży opór ze strony Polfarmexu.

Drużyna z Radomia dopięła swego. Rosa bardzo szybko zameldowała się w półfinale I ligi, pokonując w trzech spotkaniach niżej notowany Polfarmex Kutno. Końcowe fragmenty środowego meczu były jednak bardzo emocjonujące.

- Gratuluję drużynie z Kutna dobrej postawy w tym meczu. Mocno walczyli, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej to my bardzo dobrze trafialiśmy z czystych pozycji. Za szybko uwierzyliśmy jednak, iż ten mecz jest już skończony. Na gorącej hali w Kutnie moi zawodnicy dali się dogonić, jednak w końcówce meczu zachowali zimną krew - podkreśla trener Wojciech Kamiński.

Jak podkreśla szkoleniowiec Rosy, kluczowy dla jego zawodników jest obecnie odpoczynek. - Musimy porządnie wypocząć, gdyż ta seria kosztowała nas mnóstwo sił. Polfarmex postawił nam bardzo wysokie warunki - przyznaje opiekun z Radomia.

Koszykarze z Mazowsza czekają teraz na swojego półfinałowego rywala. Przeciwnikiem Rosy Radom będzie zwycięzca pary Wilki Morskie Szczecin-Anwil Włocławek. Na chwilę obecną 2:1 prowadzi ekipa Igora Milicicia.

- Cieszymy się ogromnie, gdyż jest to nas trzeci półfinał z rzędu. Zrobiliśmy pierwszy krok i czekamy na przeciwnika. Mamy kilka dni do kolejnych meczów, jednak nie będziemy wprowadzać nowych rzeczy. To nie jest czas na to - kończy Wojciech Kamiński.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Kto będzie przeciwnikiem Rosy Radom?
Anwil Włocławek
Wilki Morskie Szczecin
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)