Tomasz Pisarczyk idzie w ślady brata. Zagra w drugiej lidze

Tomasz Pisarczyk nie będzie już bronił barw pierwszoligowego Sokoła Łańcut. 31-letni silny skrzydłowy kolejne lata swojej kariery spędzi w Bielsku Podlaskim.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Ostatnie trzy sezony Tomasz Pisarczyk spędził na Podkarpaciu. Był bardzo ważnym ogniwem Sokoła Łańcut, lecz nie da się ukryć, że z roku na rok jego rola w zespole malała. W ostatnim sezonie w średnio 20 minut gry zdobywał solidne 6,4 punktu i nieco ponad 5 zbiórek na mecz. Jego znakiem rozpoznawczym były bloki. Ostatnio zapewniał Sokołowi średnio jeden co spotkanie.

Zawodnik zdecydował się jednak na nieco zaskakujący krok w swojej karierze, bowiem zamienił pierwszą ligę na drugą. Jego nowym klubem będzie KKS Tur Bielsk Podlaski, czyli drużyna, która nie biła się nigdy raczej o najwyższe cele w drugiej lidze. Faktem jest jednak, że od wielu lat mogła pochwalić się posiadaniem bardzo solidnych podkoszowych.

Najlepszym zawodnikiem Tura jest 31-letni Łukasz Kuczyński. Popularny "Kucza" w ostatnim sezonie notował średnio ponad 24 punkty i 10,4 zbiórki. W duecie z byłym już graczem Sokoła może stworzyć jeden z najgroźniejszych zestawów podkoszowych w 2. lidze. Ponadto warto dodać, iż mierzący 202 cm wzrostu Pisarczyk podpisał z zespołem z Bielska Podlaskiego 3-letnią umowę.

Jak na razie przyznać trzeba, iż sezon transferowy w niższych ligach koszykarskich ma dość zaskakujący przebieg. Kilku solidnych graczy drugoligowych zdecydowało się bowiem na powrót szczebel wyżej, tym niemniej głośniejsze wydają się te roszady, które dotyczą kierunku odwrotnego. Przed Pisarczykiem na identyczny ruch zdecydował się przede wszystkim jego brat, Wojciech, który od nowego sezonu grał będzie w beniaminku 2. ligi, krakowskiej Politechnice. Razem z młodszym z braci Pisarczyk na taki sam krok zdecydował się rezerwowy ostatnio playmaker Miasta Szkła Krosno, Michał Baran. Cała wymieniona trójka to bardzo uznane i cenione nazwiska na zapleczu TBL.

Nie są to jednak jedyni zawodnicy, którzy zdecydowali się na podobną zamianę. Wcześniej uczynili to między innymi Bartłomiej Wróblewski ze Spójni, czy dotychczasowy kapitan GTK Gliwice, Tomasz Wróbel. Co prawda GTK oficjalnie z 1. ligi spadł, niemniej wielce prawdopodobne jest, iż nadal będzie w niej grał, zatem można to uznać za zamianę wyższego szczebla na niższy. Obaj gracze przyjęli oferty - mającej aspiracje pierwszoligowe - KK Polonii Bytom.


ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Portugalscy dziennikarze: Macie świetny zespół (źródło: TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×