Ten transfer to złoty interes MKS-u?

Jakub Parzeński to jeden z nowych zawodników w kadrze MKS-u Dąbrowa Górnicza na nowy sezon. Włodarzom klubu bardzo zależało na sprowadzeniu tego młodego środkowego, a ten w okresie letnim zbiera znakomite recenzje.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Jakub Parzeński to młody gracz o dużym potencjale, dlatego trudno się dziwić, że po udanym dla siebie sezonie 2015/2016 nie mógł narzekać na brak ofert i zdecydował się opuścić zespół Asseco Gdynia.

Ostatecznie 25-letnia gracz trafił do MKS-u Dąbrowy Górniczej. - Wraz z trenerem uznaliśmy, że zrobimy wszystko aby pozyskać gracza, który będzie mógł tutaj rozwijać swój talent i podnosić swoje umiejętności, co ma przynieść wymierne korzyści naszej drużynie - skomentował transfer Łukasz Żak, wiceprezes klubu.

O przejściu do MKS-u krążyły niemal legendy, jakimi to pieniędzmi działacze klubowi skusili Parzeńskiego do gry w Dąbrowie Górniczej. W klubie jednak odpowiadają krótko, że magnesem nie były pieniądze, tylko osoba trenera Drażena Anzulovicia.

Z perspektywy tego, co dzieje się obecnie z karierą Parzeńskiego, działacze MKS-u z pewnością mogą czuć satysfakcję, że w nowym sezonie zawodnik ten zagra właśnie w ich klubie.

ZOBACZ WIDEO Piotr Stokowiec: wypłynęliśmy na głębokie wody (źródło TVP)

Młody środkowy najpierw trafił do rozszerzonej kadry Polski, która rozegrała szereg meczów kontrolnych w Chinach. Tam otrzymał dobre recenzje notując na swoim koncie prawie 10 punktów i 5 zbiórek w każdym z meczów.

Dobra gra sprawiła, że zawodnik ten znalazł się w trójce powołanych do pierwszej reprezentacji Polski. Wspólnie z Filipem Matczakiem i Jarosławem Zyskowskim rozpocznie w sobotę 23 lipca treningi w Wałbrzychu.

- Pierwszy raz zaprosimy na zgrupowanie kilku młodych zawodników z rozszerzonej reprezentacji oraz z kadry U-20. Naszym celem jest nie tylko pokazać im jak pracujemy, ale też żeby zdobywali kolejne doświadczenia, ponieważ za kilka lat to oni mogą stanowić o sile reprezentacji Polski - zapewnia trener reprezentacji Polski Mike Taylor.

W Dąbrowie Górniczej mogą zatem zacierać ręce na dobre występy Parzeńskiego na parkietach TBL w kolejnych rozgrywkach. 25-latek wspólnie z amerykańskim środkowym, który ma dołączyć do zespołu, mają stanowić o sile podkoszowej MKS-u. Dla Polaka współpraca z Anzuloviciem i rywalizacja z solidnym graczem podkoszowym z pewnością może przynieść tylko i wyłącznie pozytywne korzyści tak dla samego zainteresowanego, jak i drużyny.

Czy Jakub Parzeński będzie najlepszym polskim transferem MKS-u?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×