Ty Lawson zagra w Sacramento Kings

Sacramento Kings znaleźli wreszcie drugiego rozgrywającego. Nowym graczem Kings został Ty Lawson. Jest to dla niego już czwarty klub w ciągu ostatnich 15 miesięcy.

Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski
Ty Lawson broni Danilo Gallinariego, byłego kolegę z Denver Nuggets / Ty Lawson broni Danilo Gallinariego, byłego kolegę z Denver Nuggets

Ty Lawson uzgodnił z Sacramento Kings warunki kontraktu na jeden sezon. Jest to umowa o minimalnej, dopuszczalnej wartości 1,3 mln dolarów.

Dla 29-letniego Lawsona Kings to już czwarty klub w ciągu ostatniego półtora roku. Poprzedni sezon zaczął w Houston Rockets, a kończył w Indiana Pacers. Wcześniej od początku kariery grał w Denver Nuggets.

Dziś Lawson jest już cieniem zawodnika, który jeszcze przed czterema laty stawiany był w gronie 10 najlepszych rozgrywających ligi. Kłopoty z alkoholem i kontuzjami kostek sprawiły, że w zeszłym sezonie zaliczał średnio tylko 5,7 punktu i 3,6 asysty na mecz.

W Sacramento Lawson będzie rywalizował o czas gry z Darrenem Collisonem, któremu grozi zawieszenie na pierwsze tygodnie sezonu. Collinsowi postawiono zarzuty przemocy domowej i czeka na rozprawę sądową we wrześniu. Lawson ma więc szansę być graczem piątki Kings na początku sezonu.

Kings pozwolili latem odejść Rajonowi Rondo (Chicago) i Sethowi Curry'emu (Dallas). Od lipca szukali kogoś kto wzmocni pozycję rozgrywającego w ich składzie. Trudno nazwać Lawsona wzmocnieniem, ale dziurą w rotacji na kluczowej pozycji.

ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk: Na memoriale zawsze jestem najbardziej zmotywowana (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×