MKS zaprezentował się w doskonałym stylu. Polfarmex na kolanach

Krzysztof Kaczmarczyk 10 Września 2016, 23:08

WP SportoweFakty / Marcin Chyła

Sobota była ważnym dniem dla nowej ekipy MKS-u Dąbrowy Górniczej. Właśnie w tym dniu odbyła się oficjalna prezentacja składu na nowy sezon i jednocześnie pierwszy mecz kontrolny z udziałem fanów. Trzeba powiedzieć, że dąbrowianie zaprezentowali się z przytupem.

Spotkanie z Polfarmexem Kutno przebiegało od początku pod dyktando dąbrowian. Dobrze grą dyrygował Kerron Johnson, na obwodzie szalał Alex Hamilton i Kutnianie szybko tracili dystans.

Ostatecznie MKS wygrał różnicą aż 31 punktów i pomimo, że był to tylko sparing, to wynik i gra muszą budzić szacunek.

W sobotni wieczór na parkiecie pojawił się również Jeremiah Wilson, który w Dąbrowie Górniczej przebywa zaledwie od czwartku. To nie przeszkodziło mu jednak w wywalczeniu 8 punktów i 7 zbiórek. W MKS-ie nikt chyba nie będzie płakał po Samuelu Dowerze.

W starciu z Polfarmeksem nie wystąpili Piotr Pamuła, Maciej Kucharek i Kendall Gray. Wszyscy mają drobne problemy zdrowotne i do treningów wrócą w przyszłym tygodniu.

Kutnianie radzić musieli sobie natomiast bez Dardana Berishy, który z reprezentacją Kosowa walczy w eliminacjach do EuroBasketu 2017.

W niedzielę MKS zagra kolejny sparing, a rywalami będzie czeska ekipa z Ostrawy.

MKS Dąbrowa Górnicza - Polfarmex Kutno 77:46 (23:11, 16:14, 17:8, 21:13)

MKS: Alex Hamilton 15 (10 zb), Kerron Johnson 12, Bartłomiej Wołoszyn 12, Jakub Parzeński 10, Jeremiah Wilson 8, Witalij Kowalenko 8, Przemysław Szymański 7, Marcin Piechowicz 3, Patryk Wieczorek 2, Marcin Wit 0.

Polfarmex: Devonte Wallace 14, Michał Gabiński 9, Mateusz Bartosz 8, Sebastian Kowalczyk 3, Arkadiusz Kobus 3, Jacek Jarecki 3, Michał Marek 2, Michael Fraser 2, Grzegorz Grochowski 2, January Sobczak 0.