Drażen Anzulović: Może uwierzyliśmy, że jesteśmy aż tacy dobrzy?
We wtorek MKS Dąbrowa Górnicza stracił miano niepokonanych w Polskiej Lidze Koszykówki. Podopieczni Drażena Anzulovicia przegrali 65:59 z Polskim Cukrem Toruń. Doświadczony szkoleniowiec przeanalizował ten mecz i patrzy w przyszłość.
- Toruń był lepszym zespołem i wygrał zasłużenie. Rywale byli sprytniejszym zespołem na parkiecie - przekonuje Drażen Anzulović. - Bardzo źle zaczęliśmy tamto spotkanie. Już po pierwszej kwarcie mieliśmy 6 strat. Przy liczbie ponad dwudziestu w całym meczu ciężko jest wygrać. Z Anwilem mieliśmy szczęście i się udało, z Polskim Cukrem już nie.
W starciu z Twardymi Piernikami ofensywa była największą bolączką MKS-u o czym świadczyć może najlepiej liczba 59 zdobytych punktów.
Anzulović długo zastanawiał się dlaczego tak się stało. Jak sam przyznał, na dobrym poziomie przeciwko torunianom zagrał jedynie Przemysław Szymański, który kolejny raz wchodząc z ławki dał bardzo duże wsparcie swojej drużynie - To bardzo ciężkie wygrać, jeśli mamy na parkiecie tylko jednego dobrego gracza, którym był właśnie Szymański - komentuje Anzulović.
ZOBACZ WIDEO Euroliga kobiet: CCC Polkowice przegrywa po dwóch dogrywkach (Źródło: TVP S.A.)- Pozostali zagrali poniżej pewnego poziomu, którego potrzebujemy jako drużyna, żeby grać dobrze. Nie wiem dlaczego tak się stało. Fizycznie jesteśmy przygotowani dobrze, ale może zabrakło chłodnej głowy - dodał.
Szkoleniowiec MKS-u nie miał również wątpliwości, że defensywa Twardych Pierników była naprawdę dobra i miała swój ogromny udział w problemach jego zespołu. Niemniej Chorwat zastanawia się nad jeszcze inną rzeczą...
- A może to przez te trzy zwycięstwa na starcie? Może przez to zaczęliśmy myśleć, że jesteśmy tak dobrym zespołem, zwłaszcza po wygranej z Anwilem? - komentuje. - Nie wiem czy to jest powód, tylko się nad tym zastanawiam.
Już w piątek kolejny ciężki test przed MKS-em, którym będzie pojedynek w Zgorzelcu z PGE Turowem. Jeżeli dąbrowianie myślą o wywiezieniu wygranej z przygranicznego miasta, to ich ofensywa musi ulec zdecydowanej poprawie.