W tym artykule dowiesz się o:
Marvin Jefferson na wylocie - informowaliśmy we wtorek. Ostatecznie w czwartek klub z Ostrowa Wielkopolskiego rozwiązał kontrakt z amerykańskim środkowym za porozumieniem stron. Zawodnik po kilku miesiącach przerwy wraca do Turcji (podpisał kontrakt na zapleczu ekstraklasy).
Postawa Amerykanina od samego początku budziła spore wątpliwości. Zawodnik w pięciu pierwszych meczach PLK zdobył łącznie zaledwie 24 punkty.
Działacze klubu wraz ze sztabem szkoleniowym zdali sobie sprawę, że muszą coś zmienić w zespole, by walczyć o najwyższe laury w PLK. Na razie "Stalówka" po pięciu meczach ma bilans 1:4 i znajduje się na dole ligowej tabeli.
Padło na Marvina Jeffersona, ale niewykluczone, że to początek dalszych zmian. Kolejna roszada może nastąpić na pozycji rozgrywającego. Gra Aarona Johnsona nie przekonuje. Amerykanin, kreowany na lidera drużyny, często jest w cieniu Tomasza Ochońki, rezerwowego rozgrywającego.
Kolejne spotkanie w PLK BM Slam Stal rozegra 6 listopada. Rywalem King Szczecin. Być może drużyna Emila Rajkovicia do tego meczu przystąpi już z nowym środkowym. Klub na swojej liście ma kilku kandydatów.
ZOBACZ WIDEO: Atakowali Polkę po igrzyskach i nazywali ją rasistką. "Bardzo mnie to bolało"
Czy rozstanie się z Marvinem Jeffersonem jest dobrą decyzją? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
