Najsłabsza piątka 5. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki
Patryk Kurkowski
Wicemistrz Polski zawiódł w stolicy Kociewia i poległ w starciu ze starogardzką Polpharmą. Zaskoczeniem była nie tylko porażka Rosy, ale również postawa niektórych graczy. Chociażby 23-letniego zawodnika, który zwyczajnie nie mógł się wstrzelić w obręcze. Sokołowski zagrał jeden z najsłabszych meczów w tym sezonie, ale po raz pierwszy pudłował na taką skalę (trafił tylko 2 z 10 rzutów z gry), wobec czego nie mogliśmy przejść obojętnie. Co ciekawe, to wyjątkowy przypadek, aby w zestawieniu najsłabszej piątki zameldowali się jednocześnie gracze mistrza i wicemistrza kraju.