PLK ukarała Jerela Blassingame'a i Mateusza Kostrzewskiego

Poznaliśmy decyzję sędziego dyscyplinarnego, Jakuba Kosowskiego, w sprawie starcia, do którego doszło pomiędzy Jerelem Blassingame'em i Mateuszem Kostrzewskim w trakcie meczu PGE Turowa z Energą Czarnymi. Arbiter nie miał litości dla graczy.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
WP SportoweFakty
Przypomnijmy, że na początku pierwszej kwarty niedzielnego spotkania pomiędzy PGE Turowem Zgorzelec i Energą Czarnymi Słupsk Jerel Blassingame uderzył w brzuch Mateusza Kostrzewskiego. Ten w odwecie popchnął go. Amerykanin upadł na parkiet. Sędziowie widzieli tylko końcówkę tej scysji, dlatego ukarali jedynie gracza gospodarzy przewinieniem niesportowym.

Jednak zdarzenie zostało w pełni zarejestrowane przez kamery Polsatu. Regulamin dyscyplinarny PLK mówi jasno: są podstawy do ukarania zawodników.

Zarząd PLK skierował sprawę do sędziego dyscyplinarnego, Jakuba Kosowskiego, który zadecydował, że przyjrzy się sytuacji. Poprosił zawodników o złożenie wyjaśnień. Do wtorku obaj mieli czas na zajęcie swojego stanowiska.

Tego samego dnia sędzia dyscyplinarny na posiedzeniu podjął ostateczną decyzję:

- na Jerela Blassingame'a nałożył karę finansową w wysokości 2000 zł oraz karę dyskwalifikacji dotyczącą meczu Energa Czarni Słupsk - Stelmet BC Zielona Góra.

- na Mateusza Kostrzewskiego nałożono karę finansową w wysokości 1500 zł oraz karę dyskwalifikacji dotyczącą meczu Polfarmex Kutno - PGE Turów Zgorzelec.

Surowej kary dla Blassingame'a można było się spodziewać, to fakt dyskwalifikacji Kostrzewskiego jest pewnym zaskoczeniem. Warto jednak w tym momencie zapoznać się z regulaminem dyscyplinarnym PLK. Jest w nim zawarty punkt, którym posłużył się Jakub Kosowski: "niesportowe zachowanie przed, w czasie lub po zawodach, związane z naruszeniem nietykalności cielesnej bądź innym czynnym znieważeniem fizycznym innej osoby - kara pieniężna do 15 000 zł i kara dyskwalifikacji na okres od 1 do 8 meczów."

Zawodnikom przysługuje możliwość odwołania do Komisji Odwoławczej PZKosz. Muszą się jednak pospieszyć, by umożliwić wydanie orzeczenia przez organ odwoławczy na co najmniej 2 godziny przed rozpoczęciem kolejnego meczu z udziałem ich klubu (Energa Czarni w piątek grają ze Stelmetem BC Zielona Góra, początek 18:00).

ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP)
Czy sędzia dyscyplinarny podjął słuszną decyzję?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×