Ostatni taniec Krzysztofa Szubargi w Asseco?
Krzysztof Szubarga prezentuje się wyśmienicie. W swoim kontrakcie ma zapis: może odejść z klubu pod pewnymi warunkami. Inne zespoły z PLK się nim interesują, ale na razie nikt do Asseco Gdynia się nie odezwał.
Działaczom zespołu znad morza bardzo zależało na tym, by zawodnik właśnie w Gdyni odbudował swoją karierę, a jednocześnie swoim doświadczeniem pomógł w rozwoju młodym koszykarzom, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w PLK.
Obie strony dość szybko porozumiały się. W umowie zawarto klauzulę, która umożliwia zawodnikowi odejście z Asseco Gdynia w trakcie sezonu (opcja obowiązuje do końca roku kalendarzowego).
I niewykluczone, że Szubarga z tej opcji skorzysta, bo w pierwszych siedmiu meczach pokazał, że wrócił do PLK w wielkim stylu. Ze średnią 15,4 punktu zajmuje dwunaste miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. Z Polaków wyprzedza go jedynie Dardan Berisha.
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Wszyscy kandydaci to dobrzy szkoleniowcyW tygodniu polskikosz.pl poinformował, że Szubargą interesują się władze Anwilu Włocławek, które nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa na rynku transferowym. Nam udało się ustalić, że nikt z klubu z Kujaw w tej sprawie nie kontaktował się z przedstawicielami Asseco Gdynia, które bardzo liczą na to, że doświadczony rozgrywający na dłużej zagości w Trójmieście. Cenią jego umiejętności, a także wpływ na młodszych kolegów.
- Ma taką furtkę w umowie. Może od nas odejść, tak jesteśmy umówieni i nie będziemy mu niczego blokowali. Liczę jednak na to, że Krzysztof będzie chciał z nami zostać na dłużej - mówił w wywiadzie z WP SportoweFakty Przemysław Sęczkowski, prezes Asseco Gdynia.
W niedzielę zespół prowadzony przez Przemysława Frasunkiewicza zagra z PGE Turowem Zgorzelec. Czy dla Szubargi będzie to ostatnie spotkanie w barwach Asseco?