Rosa ponownie dołącza do Szlachetnej Paczki i wprowadza bilety rodzinne
Podczas niedzielnego meczu Rosy z Polfarmexem Kutno kibice wicemistrzów Polski będą mogli pomóc potrzebującym. Radomski klub po raz kolejny dołączył bowiem do akcji Szlachetna Paczka. Ponadto wprowadził bilety rodzinne na spotkania PLK.
WP SportoweFakty
- To już kolejny rok, kiedy Rosa angażuje się w akcję "Szlachetna Paczka". Bardzo chcemy, aby nasza rodzina otrzymała to wszystko, czego jej najbardziej potrzeba. Dlatego apelujemy do wszystkich sympatyków i przyjaciół naszej drużyny, abyśmy wspólnymi siłami zrobili dla tej rodziny coś bardzo fajnego. Przeprowadzimy zbiórkę środków pieniężnych, które wraz z pieniędzmi zebranymi wśród pracowników grupy Rosa, trenerów i zawodników, przeznaczymy na zakup najpotrzebniejszych produktów. Na niedzielne spotkanie możemy również przynosić zabawki, które będą idealną niespodzianką dla dzieci. Mamy nadzieję, że wzorem lat ubiegłych, nasza tegoroczna "Paczka" sprawi, że będziemy w stanie poprawić sytuację materialną rodziny - mówi Krzysztof Witek, menadżer do spraw marketingu i reklamy Rosa S.A.
Od kilku dni w klubie fitness Pop Gym, w którym często trenują i przygotowują się do sezonu wicemistrzowie Polski, trwa zbiórka pomocy szkolnych. W niedzielny wieczór, przy wejściu do hali MOSiR, przeprowadzona zostanie zbiórka zabawek dla dwójki dzieci z radomskiej rodziny - siedmioletniego Stasia i pięcioletniej Klaudii.
Spotkanie z Polfarmexem będzie drugim, podczas którego kibice zespołu prowadzonego przez Wojciecha Kamińskiego będą mogli pomalować twarze w barwy Rosy. W zamian za usługi wyspecjalizowanej makijażystki klub prosi o datki, które zostaną przeznaczone na autorski program "Rosa Dzieciom".
Ponadto pojedynek z ekipą z Kutna oraz kolejne w ramach PLK najmłodsi będą mogli obejrzeć za symboliczną złotówkę. Wystarczy, że dwójka opiekunów kupi bilety na mecz, a za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej każdemu dziecku do lat 12 przysługiwać będzie wejściówka za jeden złoty. Promocja dotyczy tylko biletów zakupionych w kasach hali i będzie trwać do odwołania.
ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec
