Czy Jakub Parzeński zagra z Polpharmą?

Jakub Parzeński, środkowy MKS-u Dąbrowa Górnicza, wraca do pełni zdrowia po urazie mięśnia łydki. Czy Drażen Anzulović zdecyduje się skorzystać z jego usług podczas sobotniego meczu z Polpharmą Starogard Gdański?

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Materiały prasowe / Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza

Już w sobotę dąbrowianie stoczą bój o ósme zwycięstwo w sezonie. Rywalem będą Kociewskie Diabły. Bez ilu zawodników zagra w tym meczu MKS?

Na pewno na parkiecie nie pojawi się Piotr Pamuła, którego czekają minimum dwa tygodnie przerwy spowodowanej kontuzją stawu skokowego. Walka z czasem trwa natomiast w przypadku Jakuba Parzeńskiego. Decyzja ma zostać podjęta w dniu meczu.

W Tarnobrzegu Drażen Anzulović nie chciał ryzykować poważniejszą kontuzją swojego jedynego nominalnego środkowego. W sobotę przeciwko Polpharmie, która również zagra w mocno okrojonym składzie, może być podobnie.

- Nie było sensu ryzykować poważniejszego urazu. Kuba miał naciągnięty mięsień łydki i ten uraz uniemożliwiał mu wejście w poważniejsze obciążenia treningowe w ubiegłym tygodniu - tłumaczy absencję Parzeńskiego przeciwko Siarce Łukasz Żak, wiceprezes MKS-u.

ZOBACZ WIDEO Szalony Wrzosek po KSW 37: rozwalę każdego, kto będzie chciał zabrać mi pas!

- Przeprowadzimy dodatkowe badania. Kuba w tym tygodniu powinien powrócić do treningów. O tym czy zagra w sobotę z Polpharmą zadecyduje sztab szkoleniowy wraz ze sztabem medycznym - dodaje.

Jeżeli oba sztaby nie zdecydują się na grę z Parzeńskim, MKS pod koszem będzie miał w swojej rotacji trzech nominalnych silnych skrzydłowych: Witalija Kowalenko, Przemysława Szymańskiego i Jeremiaha Wilsona.

W dotychczasowych meczach Parzeński notował na swoim koncie średnio 7 punktów i 4,6 zbiórki.

Czy MKS powinien zaryzykować w temacie gry Parzeńskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×