PGE Turów - Stelmet BC: Dla kogo prezent, a dla kogo rózga?

W drugim dniu Świąt Bożego Narodzenia PGE Turów Zgorzelec zmierzy się na własnym parkiecie ze Stelmetem BC Zielona Góra. To będzie prawdziwy hit 12. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki!

Bartosz Seń
Bartosz Seń
Trener Mathias Fischer i jego PGE Turów Zgorzelec WP SportoweFakty / Trener Mathias Fischer i jego PGE Turów Zgorzelec
W tym świątecznym dniu na parkiecie na pewno nie uraczymy życzliwości. Mecze pomiędzy PGE Turowem Zgorzelec a Stelmetem BC Zielona Góra od zawsze elektryzowały całą koszykarską Polskę. Nie inaczej będzie także i teraz. Rangą tego spotkania nie są tylko i wyłącznie kolejne punkty do ligowej tabeli. Kto wygra, ten do czasu rewanżu zapewni sobie prym na zachodzie kraju, a ponadto sprawi swoim kibicom najważniejszy dla nich prezent.

Oba zespoły już trzykrotnie rywalizowały ze sobą o mistrzostwo Polski. W 2013 i 2015 roku ze złota cieszyli się zielonogórzanie, a w 2014 najlepszym zespołem w Polsce okazał się PGE Turów Zgorzelec. Po roku przerwy czarno-zieloni powracają do ligowej czołówki i ponownie mają cichą nadzieję na emocjonującą rywalizację. Jak na razie zespół prowadzony przez trenera Mathiasa Fischera z bilansem 8-4 znajduje się tuż za ekipą z Winnego Grodu, która wygrała już dziewięć pojedynków, uległa w trzech i zajmuje w tabeli PLK pozycję wicelidera.

Także i teraz temu spotkaniu będą towarzyszyć dodatkowe smaczki i personalne podteksty. Do Zgorzelca po wielu latach przerwy powróci Thomas Kelati, który reprezentował barwy PGE Turowa w latach 2006-2008. To w przygranicznym mieście Amerykanin rozwinął swoją karierę i stał się gwiazdą europejskiego formatu. Kelati zdobył w Zgorzelcu dwa medale mistrzostw Polski. Co ciekawe przed rozpoczęciem sezonu mógł ponownie podpisać kontrakt z przygranicznym klubem, ale ostatecznie wybrał korzystniejszą finansowo ofertę Stelmetu BC.

Sentymenty z pewnością nie ominą także i Kirk Archibeque'a, który teraz jest liderem PGE Turowa, ale jeszcze cztery lata temu pomagał drużynie z Zielonej Góry w zdobyciu pierwszego medalu w historii tego klubu. Co ciekawe rywalem ówczesnego Zastalu w batalii o brąz był nie kto inny jak Turów.

ZOBACZ WIDEO Lotto Ekstraklasa zapadła w zimowy sen. Kto zaskoczył, kto rozczarował?

Uwagę kibiców w tym meczu powinien przykuć strzelecki pojedynek reprezentantów Polski: Przemysława Zamojskiego i Michała Michalaka. Gracz PGE Turowa jest ostatnio w wysokiej formie, rzucił 18 punktów przeciwko Anwilowi Włocławek i 17 w starciu z Treflem Sopot.

Tak naprawdę zagadką jest to, jakie oblicze zgorzeleckiego zespołu ujrzą kibice w hicie 12. kolejki PLK. Czarno-zieloni przeplatają ostatnio bardzo dobre występy z wysoką skutecznością w ataku i bardzo agresywną obroną (zwycięstwo nad Anwilem 72:65) z takimi w których grają chaotyczną, niezorganizowaną koszykówką, pełną prostych strat i otwartych pozycji rzutowych dla rywali (porażka z Treflem 73:75).

Stelmet nie przegrał natomiast w PLK od 27 listopada. Podopieczni trenera Artura Gronka pokonali kolejno AZS Koszalin, Asseco Gdynia, TBV Start Lublin oraz Anwil Włocławek. Pięć dni temu, 20 grudnia, po wielkich emocjach i dogrywce zielonogórzanie minimalnie ulegli słynnemu Partizanowi Belgrad (80:81) w ramach koszykarskiej Ligi Mistrzów.

PGE Turów Zgorzelec - Stelmet BC Zielona Góra/26 grudnia 2016/godz. 18.00/Polsat Sport HD

Kto wygra w świątecznym hicie PLK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×