Spójnia Stargard uniknęła klęski w Tychach

Koszykarze Spójni Stargard uniknęli wysokiej porażki. Spadli jednak na trzecie miejsce w tabeli I ligi. Udanie rundę rewanżową rozpoczął natomiast GKS Tychy, który zwyciężył w meczu 16. Kolejki 79:71.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
WP SportoweFakty / Waldemar Kulesza
Koszykarze Spójni Stargard doznali czwartej wyjazdowej porażki z rzędu. Terminarz nie był dla nich ostatnio łaskawy, co zmieni się w najbliższych tygodniach. Goście z bilansem 12-4 spadli na trzecie miejsce w tabeli. Wyprzedziła ich Legia Warszawa, która w sobotę odniosła 12. Zwycięstwo. Dwa "oczka" przewagi ma już lider, Max Elektro Sokół Łańcut. Do gry o podium włączyły się za to inne zespoły. Po 11 zwycięstw odniosły Meritumkredyt Pogoń Prudnik oraz GTK Gliwice. Dla koszykarzy z Tychów był to 10. tryumf w sezonie. Dodatkowo z nawiązką zrewanżowali się oni Spójni za porażkę inaugurującą sezon. W Stargardzie było 76:75.

Wtedy również stargardzianie fatalnie spisali się w drugiej kwarcie, którą przegrali 13:26. W sobotę rozmiary były podobne, ale podopieczni Krzysztofa Koziorowicza rzucili tylko siedem punktów a stracili 20. W ten sposób praktycznie zaprzepaścili szansę na zwycięstwo. W przeciwieństwie do rywalizacji przed własną publicznością nie mieli oni zaliczki z pierwszej odsłony. W tym momencie jeszcze trzymali jednak kontakt z przeciwnikiem. Marcin Dymała zdobył osiem punktów a jego zespół przegrywał tylko 22:25.

Później rozgrywający dodał jeszcze sześć "oczek", ale nie był efektywny w innych elementach i podobnie jak inny istotny koszykarz, Hubert Pabian, osiągnął niski wskaźnik eval. Po drugiej stronie nie zawiedli najlepsi strzelcy I ligi. Hubert Mazur rzucił 16 a Marcin Kowalewski 12 "oczek". Skrzydłowy debiutował w nowych barwach i na parkiecie spędził blisko 23 minuty. Miał dobrą skuteczność - 5/9 z gry. Cenne trafienia dołożyli również Radosław Basiński i Wojciech Zub.

Różnicę zrobili rezerwowi. Tyscy zmiennicy zdobyli 30 punktów przy 11 stargardzkich dublerów. Przyjezdni wygrali zbiórkę. Co zauważalne przeważali na atakowanej tablicy (11:7) a we wcześniejszych meczach to nie była ich mocna strona. Blisko double-double był, więc Wojciech Fraś - dziewięć punktów i 12 zbiórek.

ZOBACZ WIDEO "Piątka" Realu Madryt w starciu z Granadą - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jedną z przyczyn takiej zmiany była nieskuteczność, która dawała więcej szans na rywalizację o ponawianie akcji. Gospodarze, którzy bezbłędnie egzekwowali rzuty wolne - 13/13 odebrali przeciwnikowi jego największy atut, czyli trafienia z dystansu. Spójnia wykorzystała zaledwie 3/17 prób trzypunktowych. Wszystkie trafił Damian Janiak, który ponad połowę z 24 "oczek" rzucił w czwartej kwarcie.

Po przerwie Spójnia lepiej broniła. Straciła w drugiej połowie 32 "oczka". Skuteczności jednak długo szukała, dlatego o całkowite odrobienie strat nie mogła powalczyć. Uniknęła jednak wysokiej porażki. Jeszcze pięć minut przed końcem GKS wygrywał 74:52 i zanosiło się na efektowny sukces śląskiego zespołu. Końcówkę Spójnia rozegrała dobrze, choć i w tym fragmencie do perfekcji trochę zabrakło. Przyjezdni byli jednak zdecydowanie lepsi i dlatego wyraźnie zniwelowali rozmiary porażki.

GKS Tychy - Spójnia Stargard 79:71 (27:22, 20:7, 16:16, 16:26)

GKS: Mazur 16, Basiński 13, Kowalewski 12, Zub 9, Bzdyra 8, Deja 6, Piechowicz 6, Szpyrka 5, Barycz 4.

Spójnia: Janiak 24, Dymała 14, Pabian 10, Fraś 9, Pytyś 8, Lewandowski 4, Śpica 2, Bodych 0, Raczyński 0.

I liga mężczyzn 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Legia Warszawa 30 23 7 2442 2053 53
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 21 9 2357 2146 51
3 Tauron GTK Gliwice 30 20 10 2282 2091 50
4 GKS Tychy 30 20 10 2335 2193 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 19 11 2360 2255 49
6 Timeout Polonia 1912 Leszno 30 18 12 2206 2163 48
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2304 2265 46
8 Enea Basket Poznań 30 16 14 2041 2036 46
9 Sensation Kotwica Kołobrzeg 30 14 16 2069 2191 44
10 Znicz Basket Pruszków 30 13 17 2236 2228 43
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2140 2252 42
12 KSK Noteć Inowrocław 30 12 18 2183 2317 42

Pokaż całą tabelę




Czy Spójnia Stargard utrzyma miejsce w czołowej czwórce I ligi na koniec rundy zasadniczej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×