Mocne słowa Frasunkiewicza: Niektórzy myślami są już przy kolejnym sezonie, zaczynają liczyć pieniądze
Przemysław Frasunkiewicz w ostrych słowach skomentował postawę swoich zawodników w spotkaniu z Polpharmą Starogard Gdański (87:99). - Nie podjęliśmy kompletnie walki - powiedział szkoleniowiec Asseco Gdynia.
Asseco w spotkaniu z Polpharmą było kompletnie bezradne. Gdynianie jedynie na początku meczu podjęli walkę z rywalami. Później stroną dominującą byli gospodarze, którzy w trzeciej kwarcie odskoczyli nawet na 31 punktów różnicy! Honor w ostatniej odsłonie uratowali zmiennicy - tę część meczu goście wygrali 31:17.
- Polpharma w pewnym momencie zaczęła seryjnie trafiać, ale my nie zrobiliśmy nic, by jej w tym przeszkodzić. Poddaliśmy się - mówił na konferencji prasowej Przemysław Frasunkiewicz, który miał spore pretensje do swoich zawodników. Nie bał się mocnych słów. Zapowiedział, że zostaną wyciągnięte konsekwencje. Trudno zresztą mu się dziwić, bo jego koszykarze nie stanęli na wysokości zadania - przeszli obok meczu.
- Nie podjęliśmy kompletnie walki w tym spotkaniu i za to będą wyciągnięte konsekwencje. Myślę, że niektórzy zawodnicy są już przy kolejnym sezonie, zaczynają liczyć pieniądze. A tutaj trzeba wyjść na parkiet i twardo walczyć o zwycięstwo w każdym spotkaniu - przyznał szkoleniowiec gdyńskiego zespołu.
ZOBACZ WIDEO Cezary Trybański: Marzyłem, żeby zobaczyć Jordana (źródło TVP)Asseco Gdynia pierwszą rundę zakończyło z bilansem 6:10. Żółto-niebiescy są na 14. miejscu w tabeli.