Polpharma Starogard Gdański - TBV Start Lublin: Pojedynek z podtekstem
Pierwszy mecz TBV Startu Lublin z Polpharmą Starogard Gdański miał niesamowity przebieg i zakończył się w niezbyt dobrej atmosferze. W czwartkowy wieczór obie drużyny zmierzą się ze sobą ponownie. Tym razem na Kociewiu. Czy będzie równie ciekawie?
Od tamtych ciężkich chwil dla Polpharmy minęły już jednak ponad dwa miesiące i dzisiaj należy przyznać, że starogardzianie zmierzają zdecydowanie w górę tabeli, co potwierdza fakt, że wygrali cztery na pięć ostatnio rozegranych meczów. W klubie nie ma już Michaela Hicksa, ale jest przede wszystkim kolektyw i dobra defensywa. Fani na Kociewiu nie mogą także się nadziwić, jaką imponującą metamorfozę przeszedł Thomas Davis. 25-latek zza oceanu jeszcze do niedawna był najkrócej przebywającym na parkiecie obcokrajowcem w całej PLK, a teraz jego gra i zaangażowanie może się podobać.
Lepiej gra także TBV Start. Lublinianie już przed dwoma tygodniami bliscy byli pokonania we własnej hali wyżej notowanego Kinga Szczecin, lecz ostatecznie w końcówce zabrakło im szczęścia. Co się odwlecze jednak to nie uciecze i gracze Davida Dedka pokusili się o niespodziankę tydzień później, pokonując po koncertowej czwartej kwarcie Miasto Szkło Krosno 68:63. Dobrą wiadomością dla fanów z Lubelszczyzny jest także to, że działaczom udało się znaleźć następce Brandona Petersona, który odszedł do Francji. Na parkiecie w Starogardzie Gdańskim po raz pierwszy nowych kolegów wspomoże Jason Boone. Potężny środkowy znany jest przede wszystkim z gry w lidze niemieckiej. W debiucie na polskich parkietach czeka go trudne zadanie, jakim będzie zatrzymanie Litwina Martynasa Sajusa.
Zdecydowanym faworytem czwartkowej potyczki będą gospodarze. W tym sezonie na Kociewiu przegrywały już takie firmy jak m.in Anwil Włocławek czy PGE Turów Zgorzelec i niewiele wskazuje na to, aby zgromadzeni w hali im. Andrzeja Grubby kibice byli świadkami niespodzianki, zważywszy, że TBV Start Lublin na wyjeździe nie wygrywa prawie w ogóle. Po raz ostatni lublinianie triumfowali w delegacji w 2015 roku, kiedy udało im się wywieźć zwycięstwo z Wrocławia. Co ciekawe najbliżej przerwania tej fatalnej serii byli przed rokiem właśnie w Starogardzie Gdańskim, kiedy rzutem z połowy boiska w ostatniej sekundzie wygraną odebrał im Johnny Dee.
Polpharma nie może zlekceważyć przeciwnika, ale zdaje też sobie sprawę, że musi umiejętnie rozporządzać swoimi siłami, gdyż już w niedzielę czeka ją dużo trudniejszy test z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. W identycznej sytuacji będą przyjezdni, którzy zaraz po zakończeniu gry udadzą się prosto do Słupska.
Polpharma Starogard Gdański - TBV Start Lublin w czwartek 9 lutego o godzinie 19.00 w hali im. Andrzeja Grubby.