Pechowa trzynastka MKS-u. Serii BM Slam Stali przerwać nie zdołali

Ekipa BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski udowodniła, że jest w wielkiej formie. W Dąbrowie Górniczej dominowała od samego początku, wygrywając ostatecznie bardzo pewnie 78:61 odnosząc siódmą kolejną wygraną na parkietach PLK.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
WP SportoweFakty

BM Slam Stal mocno nie leży MKS-owi. Był to czwarty pojedynek obu drużyn odkąd ostrowianie pojawili się w PLK i czwarta wygrana Stalówki. Podopieczni Emila Rajkovicia dzięki tej wygranej powiększyli swoją serię zwycięstw do siedmiu z rzędu, a w Dąbrowie sukces zawdzięczają fenomenalnym Szymonowi Szewczykowi i Aaronowi Johnsonowi.

Początek meczu nie obfitował w skuteczne akcje, ale niesamowitą walkę. Szybciej rytm złapała ekipa z Ostrowa, a największa w tym zasługa wspomnianego już Szewczyka. Ten rozpoczął mecz z ławki, ale szybko wcielił się w rolę egzekutora.

"Szewcu" trafiał wszystko. W pierwszej połowie zaliczył 13 punktów i 100 procent skuteczności - w tym m.in. trzy celne trójki.

BM Slam Stal w drugiej ćwiartce odskoczyła nawet na trzynaście oczek (32:19). Dąbrowianie nie potrafili odrobić strat z bardzo prostej przyczyny - brakowało im skuteczności. Dodatkowo w defensywie nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie Aarona Johnsona.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Rozgrywający ostrowian przebijał się pod sam kosz gospodarzy wykładając piłki na tacy swoim podkoszowym, dzięki czemu goście do szatni schodzili przy prowadzeniu 43:31.

Po zmianie stron MKS w końcu trafił swoją pierwszą trójkę i zaczął grać agresywniej w defensywie. Zdołał zmniejszyć straty nawet do sześciu oczek, ale po stronie Stali nadal trafiał Szewczyk.

Na starcie decydującej części gospodarze ponownie zeszli na siedem oczek (53:60), ale szybko sytuację uspokoił trójką Marc Carter, a punkty spod kosza dołożył King. Już do końca to spotkanie wyglądało właśnie tak, że gdy tylko gospodarze odrobili kilka oczek, goście odpowiadali natychmiastowo.

Ostrowianie mają za sobą kolejny bardzo dobry występ. Skuteczność Szewczyka, wyścigi z rywalami i asysty Johnsona w połączeniu z siłą podkoszową Kinga zapewniły Stali piętnastą wygraną w sezonie.

MKS w swoim trzynastym meczu we własnej hali poniósł trzecią porażkę. Po wygranej w Zielonej Górze nad Stelmetem BC porażka z BM Slam Stalą może być rozczarowaniem.

MKS Dąbrowa Górnicza - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 61:78 (11:18, 20:25, 20:17, 10:18)

MKS: Kerron Johnson 13, Byron Wesley 11, Jeremiah Wilson 8, Bartłomiej Wołoszyn 8, Jakub Parzeński 6, Witalij Kowalenko 4, Przemysław Szymański 4, Piotr Pamuła 4, Marcin Piechowicz 3, Maciej Kucharek 0.

BM Slam Stal: Szymon Szewczyk 19, Marc Carter 14, Shawn King 14 (10 zb), Aaron Johnson 9 (12 as), Łukasz Majewski 9, Kamil Chanas 5, Christo Nikołow 4, Tomasz Ochońko 2, Mateusz Kostrzewski 2, Mateusz Zębski 0, Robert Tomaszek 0, Adam Kaczmarzyk 0.

Kto zasłużył na miano MVP meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×