James Florence: "Ktoś" nie chce mnie w Stelmecie

skuteczność, pojawiła się niepewność w działaniach. Problem leży w czym innym... widać kto Go broni i kto jest przeciwny. Ten gracz nie wkomponował się w skład wzmacniając wektor... i to już jest żal do tego który pokłada nadzieje a nie potrafił utrzymać dyspozycji zawodnika z jaką przyszedł. Efekt jest taki, że nie mamy ani rozgrywajka ani strzelca... teza mocno na okrągło bo są mecze, że "coś" wrzuci... z pewnością jest to mocno poniżej oczekiwań. Trwanie dalej z uporem maniaka, że Chłop się wdroży w wizje trenera niestety jest mocno życzeniowe... nie uniósł tego wyzwania. Kim mamy rozgrywać przy marmurowej pozycji Koszara? Florek powinien pozostać strzelbą a tak rozdzierają go zadania w których się nie odnajduje. Miał wiele meczy w których mógł wykazać zasadność kontraktu. Taki dajmy na to Kelati długo dochodził do oczekiwanego poziomu ale go odnalazł. Florek jest cieniem człowieka którego potrzebujemy. Czasami trzeba podjąć męską decyzję a nie brnąć w problem który się wytworzyło.