Paweł Krefft: Potrafimy grać, mamy dobre fragmenty

Jedną z najjaśniejszych postaci przegranego meczu Enea Astorii Bydgoszcz z GTK Gliwice (83:100) był Paweł Krefft. 21-letni zawodnik szczególnie w pierwszej połowie dał się we znaki gościom z Gliwic.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
Paweł Krefft WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Paweł Krefft

Rzut na zwycięstwo Pawła Kreffta w Pruszkowie, w ramach 25. kolejki I ligi koszykarzy, który dał bydgoszczanom niezwykle cenną wygraną, podziałał na gracza czarno-czerwonych mobilizująco. Pozyskany w trakcie sezonu z Trefla Sopot rzucający, zdecydowanie pewniej wyglądał dzięki temu kilka dni później.

Choć ostatecznie Enea Astoria Bydgoszcz nie zdołała wywalczyć w pojedynku z GTK kompletu punktów, Paweł Krefft pokazał się z bardzo dobrej strony. Można powiedzieć, że pierwsza połowa w pewnym stopniu należała do niego. Zdobył w niej swoje wszystkie 11 punktów, trzykrotnie umieszczając piłkę w koszu rzutami zza łuku. Po meczu zaczął jednak od analizy największych plusów i minusów w wykonaniu siebie i kolegów.

- Na pewno pozwoliliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele zbiórek, bo 45-32, to zdecydowanie za duża przewaga. Nie zdarza nam się z kolei zbyt często mieć tak mało strat, jak 9, co może napawać optymizmem na przyszłość, bo z meczu na mecz mamy ich coraz mniej - stwierdził były zawodnik Trefla.

- Pierwsza połowa pokazała, że potrafimy grać, bo mamy dobre fragmenty. Myślę, że kolejne mecze, a mamy ich w obecnym czasie sporo, pokażą, że - jeśli przepracujemy dobrze ten najbliższy okres - to powinno pójść po naszej myśli - zakończył rzucający Enea Astorii.

A przed bydgoszczanami bardzo ważny, zaległy pojedynek z ACK UTH Rosą Radom, do której tracą oni dwa punkty w tabeli. Będzie to także kolejna okazja dla 21-latka, aby pokazać się z dobrej strony. Zwłaszcza, że w szeregach gospodarzy zabraknie Mateusza Bierwagena, który musi przymusowo opuścić jeden mecz z powodu trzech przewinień technicznych. A to z kolei otwiera przed Krefftem możliwość jeszcze dłuższego czasu gry.

ZOBACZ WIDEO: Młoda Polka zachwyciła 50 milionów internautów. "Kiedy latam, czuję się jak ptak"
Jesteś zaskoczony/a słabym sezonem w wykonaniu Enea Astorii

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×