PGE Turów nie składa broni na rynku transferowym. "To będą intensywne dni"

Intensywne dni czekają włodarzy PGE Turowa Zgorzelec, które przed decydującą fazą sezonu PLK chcą wzmocnić swój zespół. Okienko transferowe zostanie zamknięte już w najbliższy piątek.

Bartosz Seń
Bartosz Seń
Trener Mathias Fischer i jego PGE Turów Zgorzelec WP SportoweFakty / Trener Mathias Fischer i jego PGE Turów Zgorzelec
Tylko do piątku do godz. 16.00. włodarze PGE Turowa Zgorzelec mają czas na zakończenie negocjacji i ewentualne podpisanie kontraktu z nowym zawodnikiem. Wtedy zamknięte zostanie bowiem okienko transferowe PLK.

- To będą dla nas bardzo intensywne dni. Nie wykluczamy możliwości zakontraktowania jeszcze jednego gracza, ale na obecnym etapie nie chciałbym mówić o szczegółach - przyznaje Jerzy Stachyra, prezes klubu z przygranicznego miasta.

Według nieoficjalnych informacji czarno-zieloni chcą wzmocnić się zagranicznym rozgrywającym. Na tej pozycji w zgorzeleckim zespole jest już co prawda Tweety Carter (średnio 12,8 punktu i 4,5 asysty na mecz), ale brakuje mu solidnego zmiennika. Trener Mathias Fischer nie daje zbyt wielu szans Michaelowi Gospodarkowi, a grający często z konieczności jako "jedynka" David Jackson zwyczajnie się na tej pozycji "dusi". Amerykanin lepiej czuje się na obwodzie.

Po odejściu Mateusza Kostrzewskiego do BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski w PGE Turowie mocno zawężona została również polska rotacja. Szanse na znalezienie wartościowego Polaka w tej fazie sezonu są jednak nikłe.

ZOBACZ WIDEO Juventus pokonał Milan po golu w doliczonym czasie. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy PGE Turów wzmocni się przed zamknięciem okienka transferowego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×