Hit PLK we Włocławku. Artur Gronek: Zaczyna się gra na poważnie

Czas na szlagier PLK. Anwil zmierzy się ze Stelmetem BC o pierwsze miejsce w tabeli. Mistrzowie Polski do Włocławka udali się pewni swoich umiejętności i możliwości. - Jedziemy zagrać dobry mecz i powalczyć o zwycięstwo - mówi nam Artur Gronek.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Stelmet BC Zielona Góra WP SportoweFakty / Stelmet BC Zielona Góra
W najbliższą środę Anwil Włocławek zmierzy się na własnym boisku ze Stelmetem BC Zielona Góra. To hit 26. kolejki PLK, choć w obozie mistrza Polski wszyscy bardzo spokojnie podchodzą do tego spotkania. Są pewni swoich umiejętności i możliwości. Udało się nam porozmawiać z Arturem Gronkiem, szkoleniowcem zielonogórskiego zespołu.

WP SportoweFakty: Jesteście w drodze na mecz z Anwilem Włocławek. To hit 26. kolejki. Jak podchodzicie do tego spotkania?

Artur Gronek: Można tak powiedzieć, że to szlagier PLK, ale my traktujemy ten mecz całkowicie normalnie. Wiadomo, że Anwil jest na szczycie tabeli, razem z naszą drużyną, ale to bardziej media i kibicuje kreują wyjątkowość tego spotkania. My jedziemy zagrać dobry mecz i powalczyć o zwycięstwo.

Nie ma nawet nutki ekscytacji?

- Jest, jest, bo Anwil to bardzo dobry zespół. Zdajemy sobie sprawę, że włocławianie nie przez przypadek są na takiej wysokiej pozycji w tabeli. Są w niezłej formie - wygrali siedem meczów z rzędu. Zapowiada się ciekawe spotkanie.

Stelmet BC ma problemy z koncentracją i mobilizacją na mecze ze słabszymi drużynami, ale w środę chyba z tym problemu nie będzie. Sami zawodnicy podkreślają, że to prestiżowe spotkanie.

- To prawda. Zawodnicy wiedzą, jaka jest stawka tego meczu. Warto pamiętać o tym, że my teraz rozgrywamy tylko jeden mecz w tygodniu, więc każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony. Został miesiąc do play-offów, więc powoli zaczyna się gra na poważnie.

ZOBACZ WIDEO Szczere słowa Adama Bieleckiego o dramatycznej śmierci kolegów na Broad Peak

Zaryzykuję stwierdzenie, że Anwil gra najbardziej uporządkowaną koszykówkę w PLK.

- To jest zespół z dużym potencjałem. Dużo grają do środka i na zewnątrz. Korzystają ze swoich podkoszowych, którzy chętnie grają tyłem do kosza. W obronie stosują wiele różnych ustawień. Trener Igor Milicić bardzo ciekawie to wszystko poukładał.

Josip Sobin jest już przez was rozłożony na czynniki pierwsze?

- Co prawda nie mieliśmy za dużo czasu na analizę rywala, bo graliśmy w sobotę mecz, ale mogę zapewnić, że zespół Anwilu jest przez nas rozpracowany. Wydaje mi się, że kluczowymi elementami w tym spotkaniu będą: egzekucja bazowych rzeczy, mentalna i fizyczna twardość zespołu.

Mówił pan o tym, że rozgrywacie tylko jeden mecz w tygodniu. Taki system gier ułatwił szybszą adaptację Matczakowi i Mokrosowi do systemu.

- Tak, bo na treningach wiele elementów można przećwiczyć, udoskonalić. Mogę powiedzieć, że obaj bardzo dobrze weszli w zespół. Dają dużo energii, walki. Mamy z nich dużo pożytku.

Rozmawiał Karol Wasiek

Która drużyna wygra w środowym hicie PLK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×