Russell Robinson: To był dla nas przykład, jak powinniśmy grać
King Szczecin pokonał Miasto Szkła Krosno w niedzielnym meczu PLK 105:78 a skutecznością imponował Russell Robinson, który w 35 minut zdobył 35 punktów.
Przez większość meczu przebywał on wspólnie na parkiecie z Robertem Skibniewskim. Obaj nie byli oszczędzani, ale dało to znakomite efekty. - To był dla nas świetny mecz i przykład, jak powinniśmy grać przez resztę sezonu. Wielkie podziękowania dla "Skiby", który dobrze zaczął i pokazał zespołowi, w którym kierunku powinniśmy podążać. Trener wykonał dobrą pracę przygotowując nas do tego pojedynku. Liczę, że tak będziemy grać w kolejnych spotkaniach - dodał amerykański rozgrywający, który w niedzielę częściej pełnił rolę strzelca.
Robinson trafił 7/9 rzutów z za linii 6,75 metra. - "Skiba" wykonał dobrą robotę znajdując mnie i miałem trochę pozycji rzutowych. Tak, jak powiedziałem wcześniej to dobry przykład, jak powinniśmy grać. To był mój dzień i Roberta Skibniewskiego. W następnych meczach będą trafiać inni. Najważniejsze żebyśmy dzielili się piłką - tak skomentował swój występ wskazując, że egzekutorami mogą być również Paweł Kikowski i Michał Nowakowski.
King Szczecin serią trzech porażek bardzo skomplikował sobie sytuację w tabeli. Zespół walczy jednak o jak najwyższą pozycję a w każdym meczu wychodzi ze świadomością, że nie ma już miejsca na słabszy dzień. - Definitywnie to było kolejne spotkanie w charakterze play-off. Wszyscy bardzo mocno walczyliśmy. Szarpaliśmy się o każdą piłkę. Mam nadzieję, że będziemy tak walczyć w kolejnych meczach - stwierdził Russell Robinson.
ZOBACZ WIDEO Pewna wygrana AS Roma. Zobacz skrót meczu z Bologna FC [ZDJĘCIA ELEVEN]