Facebook, Twitter, Instagram. Social Media w klubach PLK

Szeroko rozumiany marketing oraz obecność w mediach społecznościowych odgrywa coraz większe znaczenie w sporcie. Sprawdziliśmy jak na tym polu radzą sobie kluby w PLK.

Jakub Artych
Jakub Artych
kibice Anwilu Włocławek WP SportoweFakty / Na zdjęciu: kibice Anwilu Włocławek

Nie ma wątpliwości, że media społecznościowe odgrywają kluczowe role w komunikacji. Facebook, Twitter czy Instagram gwarantują szybki przepływ informacji między klubami sportowymi, kibicami a dziennikarzami.

Najpopularniejszy w dalszym ciągu jest Facebook, który gromadzi wielkie grono odbiorców. Coraz ważniejsze stają się krótkie formy na Twitterze, dzięki którym kibic na bieżąco śledzi poczynania swojej drużyny. Z tygodnia na tydzień w sile rośnie z kolei Instagram, a szczególnie funkcja "Instagram Stories".

Umiejętne działanie w social mediach pozwala klubom zbudować swoją markę i utworzyć wokół siebie prawdziwą, lojalną społeczność. To z kolei przekłada się na coraz większe efekty marketingowe. Jak na tym polu radzą sobie drużyny PLK?

Wszystko dla kibiców

Najwięcej "lajków" posiada Rosa Radom, która minimalnie wyprzeda wielokrotnego mistrza Polski - Stelmet BC Zielona Góra. Ekipa z Mazowsza imponuje swoim wynikiem na Facebooku, jednak wiele do poprawy ma na polu Twittera. Pod tym względem zajmuje miejsce w dolnej części PLK.

ZOBACZ WIDEO Dariusz Mioduski: To początek realizacji mojej wizji

Znakomicie w social media radzi sobie Anwil Włocławek, który posiada liczne grono fanów. To właśnie w tym mieście była najwyższa frekwencja po rundzie zasadniczej poprzedniego sezonu.

- Najbardziej liczy się kontent i równowaga. Materiały publikowane na mediach społecznościowych muszą być ciekawe. To rzecz oczywista, ale trzeba też odsłaniać kulisy. Zdjęcia, filmy z treningu, czyli zajęć, na które kibic nie ma wstępu, są u nas normą. Ale nie tylko takie. Publikujemy treści z meetingów trenerskich, wyjazdów drużyny, pobytu w hotelach, odpraw w szatniach - mówi nam Michał Fałkowski, Media Manager Anwilu oraz oficer prasowy reprezentacji Polski.

Kolejną wielką marką w PLK jest Legia Warszawa, która wróciła do ekstraklasy po 14-letniej przerwie. Klub ze stolicy w mediach społecznościowych jest prawdziwą maszyną.

- Komunikujemy się z kibicami oraz naszym otoczeniem poprzez cztery kluczowe kanały komunikacji: Facebook, Twitter, Instagram oraz Snapchat. Oczywiście najwięcej dzieje się na pierwszych dwóch. Twitter jest bardzo pożądanym kanałem social media, szczególnie w kontekście komunikacji z kibicami. Bieżącej, krótkiej, zwartej i gotowej - mówi Bartosz Sosnówka, rzecznik prasowy Legii Warszawa.

Wielcy mają łatwiej

Już na poziomie I ligi, klub z Warszawy był na absolutnym topie. Po awansie do PLK, zainteresowanie całą drużyną jeszcze wzrośnie. Nic więc dziwnego, że mecze, sparingi czy transfery Legii są szeroko komentowane w mediach.

- Mamy dedykowany zespół, który obsługuje nasze kanały. Są to osoby, które odpowiadają za poszczególne konta. Konsekwentnie budujemy markę koszykarskiej Legii. Zależy nam na dostępności i bliskości z kibicami. Społeczność naszego klubu jest bardzo duża. Już na poziomie I ligi byliśmy w ścisłej czołówce zasięgów naszych wpisów, bez podziału na kluby koszykarskie w Polsce - dodaje Sosnówka.

Na następnej stronie zobaczysz między innymi zestawienie klubów w Social Media.

Jaki klub najlepiej radzi sobie w Social Media?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×