Szymon Rduch: Nasza gra idzie w dobrym kierunku
Turniej Tyskie Cup był dobrym przetarciem dla Polpharmy Starogard Gdański przed nowym sezonem PLK. - Uważam, że nasza gra idzie w dobrym kierunku - mówi Szymon Rduch, który ma być jednym z najważniejszych Polaków w szeregach Farmaceutów.
- Uważam, że dostaliśmy w tym turnieju bardzo dobrą lekcję - przyznaje Szymon Rduch. - Najwięcej dał nam mecz z Gliwicami, który zaczęliśmy niemrawo, a GTK otworzyło się trójkami i kontratakiem. Cieszy jedynie to, że wróciliśmy, walczyliśmy. Widać, że mamy charaktery w drużynie - podkreśla skrzydłowy, który Tyskie Cup rozpoczynał w pierwszej piątce swojej drużyny.
Do startu nadchodzącego sezonu PLK pozostały już zaledwie dwa tygodnie. Kociewskie Diabły rozgrywki zainaugurują nieco później, bo 5 października. Ich przeciwnikiem będzie na wyjeździe King Szczecin. Te kilka dni Polpharmie może dać bardzo dużo, gdyż w ostatnim czasie zespół borykał się z kontuzjami i miał problemy z treningami w pełnym składzie.
- Wszystko idzie w dobrym kierunku - zapowiada Rduch. - Teraz mieliśmy taką zniżkę formy, ale była ona spowodowana kontuzjami. Można powiedzieć, że przed startem ligi brakuje nam tylko zdrowia. Sam ostatnio miałem gorączkę, do tego reszta chłopaków miała takie mikrourazy i były problemy z treningami. Po turnieju dostaliśmy dwa dni wolnego i jeśli się wyleczymy, to wszystko będzie dobrze - dodaje z nadzieją.
ZOBACZ WIDEO Polak chciał rozwiązać tajemnicę Trójkąta Bermudzkiego. Spędził tam 40 dóbSzymona Rducha zapytaliśmy także, jaki styl ma prezentować jego ekipa w kolejnych zmaganiach. W sparingach przeciwko GTK Gliwice i Asseco Gdynia nie do końca zostały wykorzystane możliwości ofensywne tego koszykarza. Co odpowiedział?
- Mamy skupiać się przede wszystkim na defensywie. Gra na dół i na zewnątrz będzie ważna. Jeśli będziemy dobrze prezentować się pod koszem, to zdecydowanie więcej miejsca powinno być również na obwodzie - wytłumaczył były gracz Miasta Szkła Krosno.