Martynas Gecevicius: Teraz gramy jak prawdziwa drużyna

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Martynas Gecevicius w meczu z Besiktasem
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Martynas Gecevicius w meczu z Besiktasem
zdjęcie autora artykułu

Po czterech wygranych meczach w PLK, Andrej Urlep we wtorek poprowadził Stelmet Eneę BC Zielona Góra do sensacyjnego zwycięstwa nad Besiktasem Stambuł 99:96. - Teraz gramy jak prawdziwa drużyna - podkreśla Martynas Gecevicius.

Na dobrą sprawę Stelmet Enea BC Zielona Góra w meczu z Besiktasem Stambuł nie miał nic do stracenia, bowiem to turecka drużyna była zdecydowanym faworytem wtorkowego spotkania w hali CRS. Tymczasem mistrzowie Polski sprawili sporą niespodziankę i ograli lidera grupy D Ligi Mistrzów 99:96.

- Wiedzieliśmy, że to dla nas ważny mecz. Besiktas to niezły, solidny zespół, jeden z najlepszych w Lidze Mistrzów, a dodatkowo na co dzień rywalizuje w mocnej lidze tureckiej. Byliśmy jednak przygotowani na rywala i jego taktykę. Dobrze spisywaliśmy się w obronie, do tego przyszła świetna ofensywa, co we wcześniejszych meczach europejskich tak łatwo nie przychodziło. W tym elemencie bardzo się poprawiliśmy, teraz gramy jak prawdziwa drużyna. To pomaga w zwycięstwach - przyznaje Martynas Gecevicius.

Po ważnym triumfie nad Besiktasem Stambuł, sytuacja Stelmetu Enei BC w grupie D Ligi Mistrzów nadal nie jest zbyt wesoła, chociaż pojawiło się światełko w tunelu. Biało-zieloni wciąż mają szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek, jeśli w kolejnych spotkaniach europejskich zmagań utrzymają prezentowany obecnie poziom.

- Skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Najbliższym europejskim spotkaniem będzie pojedynek we Włoszech (z Sidigasem Avellino). To też świetny zespół, a my na wyjeździe w Lidze Mistrzów nie wygraliśmy w tym sezonie choćby jednego meczu. To może być nawet trudniejsze starcie, niż z Besiktasem - komentuje Litwin.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Hajto: Wmawiamy młodym Polakom, że są słabsi

Źródło artykułu:
Czy podoba Ci się gra Stelmetu Enei BC w ostatnich meczach?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
Oliwier Smakosz
10.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAK PRZEGRAJA PIERWSZY MECZ TO STRACH SIE BAC JAK UAKTYWNI SIE KUZYN GRONKOWCA WS21....OJOJOJOJOJ  
avatar
fazzzi
10.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I to będzie prawdziwy sprawdzian. Bo do tej pory pomagał CRS. Teraz wyzwanie obcych hal. Obyście jak najwięcej zachowali tego gazu którym odzyskaliście serca kibiców. Morale też poszło w górę.. Czytaj całość