BCL: Polski Cukier Toruń ma problem. Stracił Lowery'ego i będzie musiał gonić w Madrycie
Faza grupowa Basketball Champions League oddaliła się od Polskiego Cukru Toruń. W pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji podopieczni Dejana Mihevca przegrali we własnej hali z Moviestar Estudiantes 60:68.
WP SportoweFakty
/ Jacek Wojciechowski
/ Na zdjęciu: Aaron Cel
Twarde Pierniki nadal walczyć muszą bez Przemysława Karnowskiego. Na domiar złego we wtorkowym meczu kontuzji stawu skokowego (na początku czwartej kwarty) doznał Robert Lowery. Amerykanin co prawda nie rozgrywał porywających zawodów (2 punkty i 1/7 z gry, 4 asysty, 3 przechwyty i 3 straty), ale jego wpływ wyniki Polskiego Cukru jest ogromny.
Gospodarze rozpoczęli z wielkim animuszem. W pierwszej kwarcie dwukrotnie uciekali na kilka oczek, ale rywale bardzo spokojnie odpowiadali doprowadzając do remisu. O końcowej porażce ekipy Dejana Mihevca zadecydowało tak naprawdę wejście w drugą połowę.
Rywale z Madrytu wykorzystywali błędy i sami spokojnie punktowali. W ostatniej kwarcie prowadzili nawet dwucyfrową różnicą. W końcówce Polski Cukier nieco podkręcił tempo, ważną trójkę trafił Karol Gruszecki i torunianie zdołali "zejść" na pięć "oczek". Końcowy wynik nie był już jednak tak dobry.
Pozytywy? Na pewno jest nią postawa Tomasza Śniega. W statystykach zapisał 13 punktów (6/6 z gry) i 6 asyst. Bardzo dobrze zastąpił Lowery'ego i po raz kolejny pokazał, że początek sezonu 2018/2019 ma bardzo udany. To na jego barkach w rewanżu - jeżeli Amerykanin nie będzie w stanie zagrać - spocznie duża odpowiedzialność.
Rewanż w Madrycie odbędzie się 27 września. Początek o godzinie 20:30. Na triumfatora tej pary czeka Medi Bayreuth.
Polski Cukier Toruń - Movistar Estudiantes 60:68 (16:16, 15:18, 11:14, 18:20)
Polski Cukier: Tomasz Śnieg 13, Cheikh Mbodj 12, Łukasz Wiśniewski 8, Aaron Cel 8, Karol Gruszecki 7, Krzysztof Sulima 6, Bartosz Diduszko 4, Robert Lowery 2, Aleksander Perka 0.
Estudiantes: Nikola Jankovic 18, Gian Clavell 15, Dario Brizuela 14, Omar Cook 11, Nik Caner-Medley 4, Goran Suton 4, Victor Arteaga 2, Ludvig Hakanson 0, Edga Vicedo 0, Dagoberto Pena 0, Zoltan Perl 0.
ZOBACZ WIDEO: WP Express: Tenis dla najmłodszych
-
![]()
Tańczący z łopatą
Zgłoś komentarz
Heh i to litanie Pierdników tłumaczącym sobie i pocieszającym się nawzajem :) "To mecz kontrolny", "my się tylko witamy z BCL" :)))) Po kilku pierwszych porażkach w naszej lidze będzie Czytaj całość
"Spokojnie, my i tak szykujemy się na przyszły sezon"... i wytłumaczeń ciąg dalszy. Fajnie jest w sumie trollować i patrzyć jak role się zmieniają.
1
3
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Michaelus
Zgłoś komentarz
Spokojnie, w tym sezonie BCL to takie "Dzień dobry, to my, pierniki". Z ofertą pojawimy sie później...
Priorytetem raczej będzie liga. Stąd brak dwójki mimo iż gołym okiem widać braki Czytaj całość
w tym elemencie w zespole. Po co się wykrwawiać finansowo jak i tak obecni zawodnicy gwarantują czołówkę ligi? Stąd inwestycja w Karnowskiego który do kluczowej części sezonu może spokojnie zbudować formę i naprawdę robić różnicę w naszej lidze.
O tym się nie mówi ale nam brakuje Mistrzostwa w Polsce i wydaje mi się że to jest główny cel.
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
AJ10
Zgłoś komentarz
Cukier odwalił kawał dobrej roboty w obronie. Do tego w ataku szwankowała głównie skuteczność, bo przestrzelili wiele łatwych rzutów nawet z okolic kosza. Tu błyszczał Śniegu bo Czytaj całość
trafiał jak chciał i skąd chciał. Do tego zbiórka na początku przegrana ale na koniec już było lepiej, w sumie remis 40-40. A co do wyniku, zadecydowała dyspozycja dnia i lepsza skuteczność rzutowa Hiszpanów. No i ta końcówka, gdy Cel grubo przed czasem zdobył punkty, których komisarz (czemu komisarz a nie sędziowie?) nie zaliczył, do tego punkty po ewidentnym podwójnym koźle tego ich śmiesznego Clavella. Byłoby -4 i jakieś szanse w rewanżu by były.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Ziomuś 30
Zgłoś komentarz
Wyluzujcie, jestem ciekawy który polski zespół by powalczył. Hiszpanie, nawet średni zespół jest daleko przed naszymi więc już tak nie dramatyzujcie.
0
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Pyson
Zgłoś komentarz
Stelmetowcy nie napinajcie się nie wszyscy śmiali się. Ja tam trzymam kciuki za wszystkie Polskie drużyny grające w europie.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Tańczący z łopatą
Zgłoś komentarz
Do wszystkich świetnych kibiców śmiejących się z porażek Stelmetu w poprzednich latach: Sezon w PL jeszcze się nie zaczął a Wy już odpadacie?
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Ździmir
Zgłoś komentarz
A się tak wszyscy ze Stelmetu śmiali w poprzednim sezonie, gdy dostawał bęcki.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
SlavicPride
Zgłoś komentarz
Zderzenie z europejskimi realiami...
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
marcin1978
Zgłoś komentarz
juz przed sezonem wiedzialem ze to slaby sklad polski sklad ok ale na europe to zdecydowanie za malo 2 dobrych punktujacych amerykanow i dzisiaj mecz byl do wygrania a tak to co gruszecki to Czytaj całość
cienias karnowski narazie niewiadoma aron gra w kratke mbodj solidny a reszta przecietniaki niby solidny klub ten torun ale slabo podszedl do tej ligi mistrzow przegrali chyba z 10 druzyna lieigi hiszpanskiej w rewanzu niema szans bez lowerego tym bardziej szkoda .
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Sektor6
Zgłoś komentarz
Nasi przegrali głową... to nie Smoki a Espańce. Poziom podobny i przeciwnik wybitnie do łyknięcia. Trzymam za was kciuki Cukry
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Asfodel
Zgłoś komentarz
No niestety, europejski sen chyba właśnie się skończył. Koncepcja składu z większością Polaków na EBL wystarczy, ale na podbój starego kontynentu to zdecydowanie za mało. "Hiszpanie" Czytaj całość
nie zagrali jakiegoś super meczu i przy normalnej skuteczności był on do wygrania. Dramat jeśli chodzi o rzuty zza łuku no i te pudła ze 100% pozycji. O przestrzelonych wolnych nawet nie wspominam bo ich 90% skuteczność dawała minimalną wygraną. Osobną kwestią jest tak naprawdę rotacja. Co z tego, że mamy 12 nazwisk na ławce jak przydatnych w grze jest raptem 7-8 grajków. Nie tędy droga na salony. No i na koniec smutna konkluzja, że nie dajemy już rady kondycyjnie. W czwartek Estudiantes nam poprawi a Anwil w sobotę wciągnie nosem. Mimo wszystko do boju pierniki.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
fazzzi
Zgłoś komentarz
Jednak chęci to za mało. Niby -8 to nie dramat. Ale tak wygląda u siebie vicemisio na tle średniaka z Espanii. Movistar grało dojrzalej i szczelniej mimo iż też farfoclili na potęgę... Czytaj całość
niestety Cukrzyki w tym elemencie byli lepsi. Strata Loweryego może Torońto trochę kosztować o ile jego kontuzja okaże się poważną (superpuchar za pasem). Nie jest to wynik przekreślający szanse choć szkoda końcówki... co Wiśnia miał na myśli to tylko on wie... dopóki piłka w grze to trzeba próbować;) Śnieg rzeczywiście godny wyróżnienia bo grał bez kompleksów... ale jeżeli on najlepiej punktuje to coś chyba jest nie teges;]
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Pyson
Zgłoś komentarz
Oglądałem mecz i powiem, że okradli was z 2 pkt. bo Cel dobił przed syreną. Widziałem powtórkę 2 razy i dobił jak jeszcze nie zapaliła się czerwona obwódka na tablicy.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (3)