BM Slam Stal czy Polpharma? Ktoś będzie miał 6-1. To ma być hit. Jaramaz czeka na debiut

W niedzielę w Ostrowie Wielkopolskim kibiców koszykówki czeka uczta. Dwie drużyny z bilansami 5-1 zmierzą się ze sobą. W BM Slam Stali zadebiutuje Nemanja Jaramaz. - Mam nadzieję, że niczego nie zepsuję - śmieje się utalentowany Serb.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski
koszykarze BM Slam Stali Newspix / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: koszykarze BM Slam Stali

Kto przedłuży serię zwycięstw, a kto opuści parkiet na tarczy? W niedzielę w Ostrowie Wielkopolskim o godz. 12:40 rozpocznie się mecz, kreowany na hit. I trudno się dziwić. Obie drużyny zwyciężyły dotychczas pięć z sześciu meczów, BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski pokonywała Stelmet Enea BC Zieloną Górę, a w ubiegłej kolejce w Gliwicach rzuciła aż 114 punktów. Polpharma Starogard Gdański to na starcie sezonu wielkie pozytywne zaskoczenie, trener Artur Gronek sprawił, iż drużyna "Farmaceutów" znajduje lekarstwa na wszystkie sztuczki przeciwników.

Dodatkowym smaczkiem będzie debiut Nemanji Jaramaza. Serb ma być motorem napędowym drużyny wicemistrzów Polski, kibice z Ostrowa liczą, iż będzie przypominał koszykarza, który zdobywał z PGE Turowem Zgorzelec mistrzostwo i z powodzeniem występował na parkietach Euroligi. I wszystko wskazuje, że tak właśnie może być. Prezes Paweł Matuszewski dopiął celu, który co ciekawe, próbował także zrealizować rok oraz dwa lata temu. - Rozmawialiśmy już w trakcie ubiegłych sezonów. Wiem, że w klubie dzieje się wiele dobrego, powstaje hala, a przy tym klub ma cały czas wysokie ambicje i znów myśli o najwyższych laurach. Cieszę się, że wreszcie wszystko się udało i mam okazję zaprezentować tu, co potrafię - mówi 27-latek.

Jaramaz badał teren, o Ostrowie rozmawiał m.in. z Mateuszem Kostrzewskim, którego określa mianem swojego bliskiego znajomego. - To dla mnie świetna okazja, żeby pokazać się z dobrej strony. Miałem wiele informacji o klubie, bo "Kostek" to mój przyjaciel, tego lata byłem w Polsce na jego ślubie. Zachęcał mnie do gry w Stalówce, wypowiadał się o tej organizacji w samych superlatywach. Ostatnio się nie udało, ale teraz jestem już w Ostrowie. On w Anwilu, więc będzie trzeba go pokonać (śmiech) - dodaje nowy obwodowy żółto-niebieskich.

Serb świetnie zna się też z Michałem Chylińskim. Występowali razem w Zgorzelcu, a później też Włocławku. - Śmiałem się, że mnie śledzi! - mówił uśmiechnięty Chyliński. - A tak na poważnie, to bardzo wszechstronny zawodnik, który dzięki swojej fizyczności potrafi grać na wielu pozycjach. Jest mądrym zawodnikiem, potrafiącym grać drużynowo. Do tego trzeba dodać dobry rzut z dystansu, jest też bardzo sympatycznym człowiekiem. Musi poznać moją córkę, pokaże mu Ostrów i pomogę w szybkiej aklimatyzacji - twierdzi były reprezentant Polski.

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot w nowej roli. Został wydawcą WP SportoweFakty

BM Slam Stal na własnym parkiecie pokonała Rosę Radom, Miasto Szkła Krosno i wspomniany Stelmet. Polpharma dotychczas uległa tylko zielonogórzanom. Było to 23 października, następnie "Farmaceuci" okazywali się lepsi od GTK Gliwice, AZS Koszalin i TBV Startu Lublin. W Ostrowie czeka więc ich najpoważniejszy sprawdzian. Do tego meczu jako MVP kolejki przystępować będzie dominujący pod tablicami Adam Kemp. Ale jeśli mowa o strefie podkoszowej, to królestwo MVP z 2016 roku Shawna Kinga.

O Jaramazie wypowiedział się też trener Wojciech Kamiński: - Lubię jego uniwersalność, jego spokój w końcówkach. Robi wrażenie, jest zwrotny, wysoki, a przy tym silny. Może uzupełnić nasz zespół na każdej pozycji, to było dla mnie kluczem - tłumaczy szkoleniowiec ostrowian. - Potrzebuję czasu, żeby dojść do najwyższej formy. Będę chciał do tego dążyć krok po kroku. Postaram się niczego nie zepsuć - śmieję się Serb. Zobaczymy, jeśli nie zepsuje, a pomoże, już w niedzielę BM Slam Stal może legitymować się bilansem 6-1. Taka sama perspektywa widnieje też przed Polpharmą.

Kto wygra niedzielny mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×