Mistrzostwa świata w koszykówce. Rudy Gobert - wyeliminował USA, myśli o złocie
Rudy Gobert okazał się największym ojcem sukcesu reprezentacji Francji, która w środę w pył rozbiła marzenia Stanów Zjednoczonych o mistrzostwie. Teraz sam chce wygrać turniej MŚ koszykarzy. - Chcemy złota, ale wiemy, że to nie będzie łatwe - mówił.
Sukces ten nie byłby możliwy, gdyby nie Rudy Gobert. Środkowy Utah Jazz nieco zawiódł we wcześniejszym spotkaniu z Australią, które Francja przegrała i właśnie dlatego w 1/4 finału los skojarzył ją z Amerykanami. W tym starcu 27-latek wspiął się jednak niemal na wyżyny swoich umiejętności i zanotował linijkę statystyczną w postaci 21 zdobytych punktów, 16 zbiórek (7 w ataku) i 3 bloków. Gracze Gregga Popovicha nie potrafili znaleźć na niego recepty i pożegnali się z marzeniami o medalu w Chinach.
MŚ Chiny 2019. Wielkie szaleństwo w Czechach. Ludzie oszaleli na punkcie Satorańskiego i spółki >>
- Odnieśliśmy wielkie zwycięstwo przeciwko bardzo utalentowanej drużynie. Wiedzieliśmy, że to będzie ciężka batalia i tak własnie było. My jednak cały czas trzymaliśmy się swojego planu, który się powiódł - stwierdził Francuz. - Co do mnie, to robię po prostu to, co do mnie należy, czym staram się pomóc mojej ekipie. Liczy się wygrana i z takim nastawieniem zawsze wychodzę na parkiet - dodał.
Rudy Gobert (@rudygobert27) had a HUGE PERFORMANCE in @FRABasketball s win to classify to the #FIBAWC's Semi-Finals!
— Basketball World Cup (@FIBAWC) September 11, 2019
After his 21 points, 16 rebounds and 3 blocks, he was named the @TclCorporation Player of the Game from #USAFRA. #BornToLead pic.twitter.com/31v5kTHOkO
Spotkanie pomiędzy Trójkolorowymi a USA mogło być wielką ucztą zwłaszcza dla fanów Utah Jazz. Z jednej strony Gobert, zaś z drugiej Donovan Mitchell, który dwoił się, a wręcz troił (29 punktów, 6 zbiórek, 4 asysty i 2 przechwyty), ale w pojedynkę nie był w stanie poprowadzić swojego zespołu do zwycięstwa z niezwykle zmotywowaną tego dnia Francją. - Myślę, że to doświadczenie uczyni go jeszcze lepszym graczem - powiedział Rudy Gobert o klubowym koledze.
Teraz przed "Les Bleus" kolejne wyzwanie, czyli półfinałowe starcie z Argentyną. - Mecz z USA już za nami, ale nie będzie miał on większego znaczenia, jeśli nie zdobędziemy złota. Nie możemy dopuścić do tego, aby to jedno z największych zwycięstw w historii francuskiej koszykówki, i w mojej karierze także, poszło na marne - zaznaczył center Jazz.
MŚ Chiny 2019. Zobacz radość z szatni Argentyny po wygranym ćwierćfinale >>
- Nikt z nas nie jest tu dla własnych osiągnięć i statystyk. Jesteśmy tutaj po to, aby wspólnie wygrać tę imprezę. Półfinał to nie był nasz cel, a jedynie jeden z etapów. Chcemy zdobyć złoto, ale wiemy, że to nie będzie łatwe zadanie. Mocno jednak wierzymy we własne umiejętności i tym samym w to, że jesteśmy w stanie tego dokonać - zakończył Gobert.
Spotkanie Francja - Argentyna odbędzie się w piątek o godzinie 14:00 polskiego czasu. W finale zagra lepszy z tej pary ze zwycięzcą rywalizacji pomiędzy Hiszpanią a Australią.
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio #2: Historyczny wynik koszykarzy. Cezary Trybański zdradza przyczyny sukcesu