Co można zrobić w sekundę? Trafić na zwycięstwo w NBA! Wielki rzut Malika Monka (wideo)
Charlotte Hornets mieli tylko sekundę, a i tak zdołali oddać rzut. Co najważniejsze, było to celne trafienie zza łuku! 21-letni Malik Monk został bohaterem. To trzeba zobaczyć!
Teoretycznie to Detroit mieli o wszystkim zadecydować - ich zwycięstwo lub ewentualna dogrywka. Derrick Rose wyrzucił piłkę w trybuny po nieudanej próbie podania, a posiadanie trafiło do "Szerszeni", którym została tylko sekunda. To wystarczyło.
Ile rzeczy można zrobić w sekundę? Malik Monk udowodnił, że to wystarczy, aby oddać rzut za trzy. 21-letni absolwent uczelni Kentucky zmieścił się w czasie i trafił niesamowity rzut zza łuku, który zadecydował o zwycięstwie Hornets 109:106! Hala Spectrum Center eksplodowała z radości.
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel i jego "Brudna robota". "Powiedziałem im, że tego nie zrobię"Charlotte położyli kres serii niepowodzeń (cztery porażki z rzędu) i odnieśli piąty sukces w sezonie. Wspomniany Malik Monk i Terry Rozier zdobyli po 19 punktów. Devonte Graham dodał 18 "oczek", pięć zbiórek i 10 asyst. - Jest coraz lepiej z każdym meczem, więc mam nadzieję, że wszystko pójdzie właśnie w takim kierunku - mówił Monk w rozmowie z dziennikarzami. - Pracowałem ciężko przez ostatnie dwa, trzy lata i czekałem na swój moment - dodawał.
Dla Detroit Pistons aż 32 punkty wywalczył Langston Galloway. Blake Griffin miał ich 19, ale trafił tylko 1 na 8 rzutów za trzy. Andre Drummond zapisał przy swoim nazwisku 16 punktów i zebrał 20 piłek. To wszystko nie wystarczyło do odniesienia zwycięstwa.
Malik Monk trafił do NBA wybrany przez Charlotte Hornets z "11" numerem w drafcie 2017 roku. Jak na razie w tym sezonie zdobywa średnio 9,2 punktu, 2,7 zbiórki oraz 2,4 asysty.
Czytaj także: Carmelo Anthony wraca do NBA! Podpisze kontrakt z Portland Trail Blazers
Czytaj także: Paul George rzucił 33 punkty w debiucie! Ale Clippers przegrali z Pelicans