Euroliga. Kapitalne widowisko w Gdyni, Arka o krok od wielkiego sukcesu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Angelika Slamova
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Angelika Slamova
zdjęcie autora artykułu

Kapitalny sukces był na wyciągnięcie ręki. Koszykarki Arki Gdynia po bardzo dobrym meczu przegrały z wielką marką, jaką jest Dynamo Kursk, 86:92 po dogrywce.

W tym artykule dowiesz się o:

To mógł być wieczór, który na długo pozostałby w pamięci wszystkich związanych z Arką. Niestety przespany początek dogrywki kosztował gdynianki porażkę.

Gdy minutę przed końcem czwartej kwarty Marissa Kastanek trafiła zza łuku, gdynianki prowadziły 78:76. Niestety potem popełniły dwie straty i nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Rywalki najpierw doprowadziły do dogrywki, a dodatkowe minuty zaczęły od serii dziewięciu punktów z rzędu. Arka zdołała dojść Dynamo na trzy "oczka", ale rosyjski gigant wygranej z rąk już nie wypuścił

Zobacz także. EBLK. Korekta w składzie Ślęzy, Britney Jones opuszcza Wrocław

Naszpikowane gwiazdami Dynamo długo nie było w stanie przejąć inicjatywy. Arka nie przestraszyła się rywala i długo toczyła wyrównany bój pomimo faktu, że nie potrafiła znaleźć sposobu na zatrzymanie Glory Johnson.

Wszystko zmieniło się po zmianie stron - po "trójce" Johsnon ekipa z Kurska prowadziła już nawet 56:43. Gdynianki nie dawały jednak za wygraną. Sygnał do ataku rzutem zza łuku dała Angelika Slamova, a po kolejnej w wykonaniu Barbory Balintovej było już 64:63 dla gospodyń.

Balintova rozgrywała wielki mecz i długo to właśnie ona trzymała Arkę na prowadzeniu. Ostatecznie w jej statystykach znalazło się 20 punktów i 11 asyst. W ataku nie do zatrzymania była też Kastanek, która uzbierała 23 "oczka".

Meczu na pewno szkoda. Gdynianki trafiły 13 rzutów zza linii 6,75 - 4/5 w tym elemencie miała Maryia Papova, a 4/8 Kastanek. Najlepszą na parkiecie była jednak Johnson - autorka 28 punktów i 15 zbiórek. To dzięki niej Dynamo wywiozło z Arki ważny dla siebie triumf.

Zobacz także. BCL. Anwil Włocławek pokazał właściwą twarz, Ricky Ledo na wyżynach

Arka Gdynia - Dynamo Kursk 86:92 (23:19, 16:23, 16:21, 23:15, d. 8:14)

Arka: Marissa Kastanek 23, Barbora Balintova 20 (11 as), Maryia Papova 17, Marie Gulich 11 (10 zb), Angelika Slamova 8, Amalia Rembiszewska 7, Kamila Podgórna 0, Sonja Greinacher 0.

Dynamo: Glory Johnson 28 (15 zb), Epiphanny Prince 20, DeWanna Bonner 16, Nika Barić 9, Marta Xargay 8, Jessica Breland 4, Elena Kirillova 3, Natalia Zhedik 2, Natalia Anoikina 2.

# Drużyna M Pkt. W P + -
1 Fenerbahce Stambuł 13 24 11 2 938 760
2 Dynamo Kursk 14 21 7 7 957 993
3 Famila Schio 13 20 7 6 774 793
4 Lyon Asvel Feminin 13 20 7 6 942 919
5 BLMA 13 20 7 6 924 923
6 Sopron Basket 13 19 6 7 803 826
7 SPAR Citylift Girona 13 18 5 8 847 868
8 Arka Gdynia 14 17 3 11 926 1029

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. "Kurczę, co ona zrobiła?". Piotr Małachowski dostał niesamowite wsparcie

Źródło artykułu:
Czy Arka Gdynia znajdzie się w najlepszej czwórce swojej grupy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)