1 liga. Kluby aktywne na rynku przed zamknięciem okienka - jakie nazwiska w klubowych notesach?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Dariusz Błażejowski(Miasto Szkła Krosno) / Na zdjęciu: koszykarze Miasta Szkła Krosno
Materiały prasowe / Dariusz Błażejowski(Miasto Szkła Krosno) / Na zdjęciu: koszykarze Miasta Szkła Krosno
zdjęcie autora artykułu

Ostatni dzwonek na jakiekolwiek ruchy na zapleczu ekstraklasy- okienko transferowe zamyka się 20 stycznia. Kluby przeprowadzają kolejne zmiany, rozważają korekty i rozmawiają z potencjalnymi zawodnikami. Sprawdź, co dzieje się na rynku.

Miasto Szkła Krosno - do trzech razy sztuka?

W grudniu, na testach w Miasto Szkła Krosno pojawił się koszykarz o polsko-szwedzkich korzeniach, Alexander Aka Górski. 25-latek w swoim sportowym CV ma grę w NCAA, w Bałkańskiej lidze koszykówki, czy w Kosowie. Występował zarówno w lidze szwedzkiej, jak i w jej młodzieżowej kadrze. Jednak niedawno zmagał się z kontuzją - nie przekonał do siebie sztabu i wrócił do domu.

Po Nowym Roku klub miał przetestować innego zawodnika, aczkolwiek i w tej sytuacji nic z tego nie wyszło. Według źródeł, miał to być skrzydłowy, który poza epizodem w Polsce, grał wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Myślało się jeszcze o innym koszykarzu, który również ma Polski paszport.

Trenerowi Radomskiemu najbardziej przydałby się gracz podkoszowy. Sternicy prowadzą rozmowy z koszykarzami z przeszłością, zarówno w ekstraklasie, jak i w pierwszej lidze. Nieoficjalnie, na celowniku są między innymi Piotr Śmigielski i Tomasz Andrzejewski - jeden z nich może dołączyć do zespołu.

Wcześniej, na listę wolnych agentów trafił Michał Sadło, który przestał reprezentować barwy klubu z Krosna. W sezonie 2019/20 Sadło wystąpił w 11 spotkaniach, zdobywając łącznie 38 punktów. Prawdopodobnie, Sadło zatrudnienie znajdzie w drugoligowym zespole z Inowrocławia, którego aspiracją jest powrót do pierwszej ligi.

W podobnym kierunku pójdzie Krzysztof Krajniewski, który również zdecydował się na zespół grający w drugiej lidze i zakładający walkę o awans.

Konopatzki odfrunął z Sokoła

W rozmowie podsumowującej pierwszą rundę (czytaj więcej), trener Dariusz Kaszowski wspomniał o krótkiej ławce Sokoła, wynikającej z problemów zdrowotnych, która jednocześnie powoduje, że niekiedy sporym wyzwaniem okazuje się uzbieranie meczowej dziesiątki. Natomiast w piątek, tuż przed pierwszym meczem drugiej rundy, kontrakt za porozumieniem stron rozwiązał Mariusz Konopatzki, który w Łańcucie odgrywał kluczową rolę. Został wykupiony z pierwszoligowego zespołu przez ekstraklasową Legię Warszawa, w której spędził poprzedni sezon.

Mówi się, że w klubowym notesie zapisani mogą być Szymon Rduch, Grzegorz Małecki, Grzegorz Kukiełka oraz brany pod uwagę w drugim podkarpackim zespole, Piotr Śmigielski - kto założy koszulkę Rawlplug Sokół Łańcut, wyjaśni się w ciągu kilku najbliższych dni.

Tyski zespół w małym kryzysie

Noworoczne życzenie trenera Tomasza Jagiełki odnośnie zdrowia, nie spełniło się już pierwszego dnia 2020 roku. Z urazem kolana zmaga się Kacper Majka, niedawno kłopoty ze zdrowiem miał Damian Szymczak, a na pierwszym treningu dopiero co rozpoczętego roku, Maksym Kulon poinformował klub o swoim pogarszającym się stanie zdrowia, będąc jednocześnie zmuszonym rozwiązać swój kontrakt.

26-latek zmaga się z problemami kardiologicznymi, przez które z dnia na dzień, nie tyle co musi zakończyć swój sezon, ale i przygodę z koszykówką. (Niebawem więcej w naszej rozmowie na łamach WP Sportowe Fakty). To duża strata dla GKS-u Tychy. Poszukiwany jest więc zawodnik na jego pozycję. Brany pod uwagę był między innymi brat Maksyma, Norbert, jednakże jeszcze nie wiadomo, kto ostatecznie dołączy do zespołu.

Polonia Leszno i Politechnika Opolska uzupełniają skład

W pierwszej części sezonu Timeout Polonia 1912 Leszno dokonała kilku korekt. Jako pierwszy z zespołem pożegnał się trener, Dawid Mazur, a na tym stanowisku zastąpił go Radosław Hyży. Klub zakontraktował doświadczonych graczy, takich jak Filip Dylewicz czy Robert Skibniewski, ale żadnego z nich w składzie już nie ma. Co więcej, Polonia od początku gra bez Macieja Rostalskiego, który dopiero w tym miesiącu miał wrócić na parkiet. Okazuje się jednak, że może stać to pod znakiem zapytania.

Pod koniec listopada włodarze informowali o dwóch planowanych wzmocnieniach, a w kręgu zainteresowań klubu były ciekawe nazwiska. Na razie pewne jest to, że koszulkę Polonii z drugim numerem założy Dawid Sączewski.

Sączewski po półtorarocznym pobycie w warszawskiej Legii, rozwiązał umowę za porozumieniem stron. Już kilka dni przed oficjalnym komunikatem stołecznego klubu mówiło się o tym, że większą ilość minut może otrzymać w pierwszoligowej Timeout Polonii 1912 Leszno. W piątek, transfer został potwierdzony przez leszczyński klub. 20-letni rzucający, na parkietach ekstraklasy wystąpił w zaledwie 15 spotkaniach. Występował również w drugim zespole Legii.

Po zmianie na ławce trenerskiej, kiedy Dominika Tomczyka zastąpił Rafał Knap, przyszedł czas na zmiany w składzie Politechniki Opolskiej, która jest jedną z czerwonych latarni w lidze. W zespole z Opolszczyzny pojawił się nowy rozgrywający, Adam Skiba - syn Grzegorza Skiby, który w ubiegłym sezonie wprowadził Astorię Bydgoszcz do ekstraklasy. 20-latek obecne rozgrywki rozpoczął w drugoligowym AZS-ie Częstochowa, jednak sezon dokończy u trenera Rafała Knapa, z którym współpracował już przedtem dwukrotnie.

Poza Skibą, w koszykarskim środowisku padła kandydatura 21-letniego Aleksandra Załuckiego, w kontekście zawodnika, który być może uzupełni jeszcze skład beniaminka. Aktualnie gra w ekstraklasowej Polpharmie Starogard Gdański i nie jest pewne, czy ten transfer w ogóle dojdzie do skutku.

Trener Kloziński i Tanasejczuk przeglądają rynek

Według naszych informacji, rozgrywającego poszukuje Energa Kotwica Kołobrzeg, która jest w tej chwili jednym z zespołów najbardziej zagrożonych spadkiem do drugiej ligi. To kolejny zespół, który dopiero co zmienił szkoleniowca (Mariusza Karola zastąpił Nikołaj Tanasejczuk). Następnym jest Biofarm Basket Poznań, w którym Marcin Kloziński objął stanowisko po trenerze Pawle Blechaczu. Ekipa z Poznania jest w nieco lepszej sytuacji i klub chciałby uzupełnić skład koszykarzem grającym na pozycji 4/5. Agenci podesłali propozycje, jednak na razie żadne negocjacje nie przyniosły zamierzonego efektu. Czy zespół mający aspiracje na ekstraklasę, ma jakiegoś asa w rękawie?

Kto jeszcze do wzięcia?

Wciąż na rynku transferowym są koszykarze, którzy szukają pracodawcy. Oprócz zawodników, których nazwiska przewijają się we wspomnianych klubach (Szymon Rduch, Piotr Śmigielski, Tomasz Andrzejewski i Grzegorz Kukiełka), wolnymi agentami są jeszcze Marek Zywert, Marcel Wilczek, Daniel Grujić, czy Mateusz Jarmakowicz. Robert Skibniewski szuka nowych wyzwań, ale już na ławce trenerskiej (czytaj więcej). Są jeszcze zawodnicy, którzy poszli inną drogą, jak na przykład Marcin Kowalewski.

Szymon Rduch ostatnie miesiące spędził w Arabii Saudyjskiej grając w profesjonalnej lidze koszykówki 3x3. Jego osobą interesował się między innymi jeden z jego byłych klubów z Podkarpacia, jednak wszystko wskazuje na to, że koszykarz swoją najbliższą przyszłość poświęci właśnie innej formie koszykówki - źródła donoszą, że znajdzie się wśród koszykarzy powołanych na zgrupowanie kadry 3x3, która niedługo zacznie przygotowania do turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Tokio 2020. Na igrzyska, finalnie pojedzie tylko czwórka. (Więcej na ten temat mówił niedawno trener reprezentacji, Piotr Renkiel).

Daniel Grujić niedawno rozwiązał kontrakt z Kotwicą Kołobrzeg za porozumieniem stron. Zawodnik otrzymał oferty z drugoligowych klubów, jednak nadal szuka miejsca w składzie zespołu występującego na zapleczu ekstraklasy.

Marcel Wilczek ostatnio reprezentował Spójnię Strargard, ale leczył kontuzję i wciąż pozostaje bez klubu. Mówiło się o jego powrocie do Biało-Bordowych, jednak negocjacje utknęły w martwym punkcie.

Mateusz Jarmakowicz ostatnio występował jeszcze w pierwszoligowym Śląsku Wrocław. Jakiś czas temu mówił, że chciałby wrócić na boisko. Podobnie jest w przypadku Tomasza Andrzejewskiego, który nawet użył określenia, że jest głodny gry. Grzegorz Kukiełka na początku sezonu grał w trzeciej lidze w Zielonej Górze, a następnie zgłoszony był nawet do rozrywek drugiej ligi w Pelplinie, ale tylko na zgłoszeniu stanęło. Piotr Śmigielski wystąpił na razie w trzech spotkaniach drugoligowego zespołu z Gdańska, Devil Energy. Mimo drugiego zajęcia, gotowy jest na nowe wyzwania.

Ostatnie miesiące pechowe były dla Grzegorza Małeckiego - kontuzja i upadek pierwszej drużyny z Kutna, co sprawiło, że musiał szukać nowego klubu. Znalazł go ligę niżej, wiążąc się umową z ekipą z Pleszewa. Marek Zywert po upadku ekstraklasowego AZS-u Koszalin i kontuzji w zeszłym sezonie, odpoczywa od koszykówki, ale tylko w zawodniczym wydaniu - w swoim rodzinnym mieście pracuje z młodzieżą, ale niedługo może pokusić się o powrót na parkiet. Niektórzy z wymienionych koszykarzy są właśnie w trakcie rozmów z klubami - niebawem poznamy efekty tych negocjacji.

Na listę wolnych agentów trafił też Łukasz Paul, który w obecnym sezonie podpisał umowę z włoskim klubem Vasto Basket, ale wrócił już do Polski.

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem

Źródło artykułu:
Który zespół najbardziej potrzebuje wzmocnienia?
Biofarm Basket Poznań
GKS Tychy
Miasto Szkła Krosno
Energa Kotwica Kołobrzeg
Inny zespół
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Marecki CS
6.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czarni pod koszem - to w kontekście ankiety.