Koszykówka 3x3. Zwycięskie męczarnie Polaków z Estonią
Reprezentacja Polski w koszykówce 3x3 od wygranej z Estonią (20:18) rozpoczęła mistrzostwa Europy. Nie był to jednak widowiskowy mecz ze strony Biało-Czerwonych.
W związku z tym Biało-Czerwoni wyszli do gry kilka godzin później - o 22:30, a ich rywalem byli Estończycy. Podopieczni Piotra Renkiela nieco lepiej od przeciwników weszli w ten mecz, ale niedługo później mieli sporo problemów - i w obronie, i w ataku. Rzecz w tym jednak, że Estonia nie zawiesiła wysoko poprzeczki, dlatego Polacy ciągle mogli walczyć o zwycięstwo.
I to zwycięstwo ostatecznie wyszarpali, choć nie było o to łatwo. Przy stanie 15:15 Pawłowski akcją 1+1 dał prowadzenie 17:15. Po chwili odpalił zza łuku i zrobiło się 19:15. W koszykówce 3x3 nie jest to jednak znacząca przewaga i Biało-Czerwoni po raz kolejny się o tym przekonali.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była tenisistka bawi się na całego! Luksusowe wakacjePo siedem punktów dla Biało-Czerwonych zdobyli Zamojski i Pawłowski. Sześć dołożył Diduszko. W sobotę Polacy zagrają zaległy mecz ze Słowenią (godz. 17:00). Poprzeczka z pewnością powędruje wyżej.
Wygrana z Estonią jest o tyle istotna, że grupie złożonej z trzech zespołów, mocno przybliża Polaków do ćwierćfinału.
Polska - Estonia 20:18
Zamojski 7, Pawłowski 7, Diduszko 6
Czytaj także:
- O jakie pieniądze grają kluby w PLK? Władze pokazały kwoty. Marcin Gortat się śmieje
- Fajerwerki w Szczecinie! Wynik jak w NBA. Genialna skuteczność HydroTrucka