To może być historyczny dzień dla Legii. To jej się jeszcze nigdy nie udało

Wielki mecz Legii Warszawa. Ekipa Wojciecha Kamińskiego powalczy o historyczny awans do półfinału FIBA Europe Cup. Do odrobienia są trzy punkty z pierwszego starcia.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Łukasz Koszarek WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek
Mało brakowało, żeby Legia do Włoch leciała w doskonałych nastrojach, bowiem w czwartej kwarcie meczu we własnej hali miała nawet osiem punktów przewagi.

Końcówka należała jednak do rywali, którzy wygrali 71:68. Po tamtym spotkaniu ciekawie wypowiedział się jednak Łukasz Koszarek.

- Z doświadczenia wiem, że lepiej w takich zdradliwych dwumeczach przegrać trzema punktami, niż wygrać jednym. Lepiej jechać i atakować, niż bronić nikłego zwycięstwa - powiedział przed kamerami TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza

Przed wylotem na rewanż podopieczni Wojciecha Kamińskiego pokazali jeszcze pazur w ligowym meczu we Wrocławiu, gdzie zagrali świetnie i pokonali tamtejszy Śląsk 91:78.

Teraz jednak cel jest jeden: ograć w Bolonii Reggio Emilia i to różnicą najlepiej czterech i więcej punktów (w przypadku triumfu trzema "oczkami" potrzebna będzie dogrywka). Warto dodać, że Legia nigdy jeszcze nie zagrała w półfinale europejskich pucharów. Tam z kolei może spotkać się ze zwycięzcą pary CSM Oradea - Bakken Bears.

- Czeka nas ciężkie zadanie, aczkolwiek po pierwszym meczu wydaje się, że jesteśmy w stanie wygrać z rywalem różnicą czterech punktów, co dawałoby nam awans - przyznaje trener Kamiński.

Co trzeba zrobić, żeby zamienić marzenia w rzeczywistość? - Musimy szczególnie uważać na detale, które pozbawiły nas zwycięstwa w pierwszym meczu. Nie możemy "oszukiwać" na zasłonach, musimy pamiętać o prawidłowym ustawieniu w obronie, żeby ograniczać grę przeciwnika - dodaje.

Dla Legii taka sytuacja nie jest nowością. Na zakończenie drugiej fazy grupowej stołeczny team musiał pokonać na wyjeździe rosyjską ekipę Parma Parimatch Perm i to się udało.

Czy teraz uda się to powtórzyć? - Musimy wygrać. W Permie musieliśmy po prostu wygrać, ale tym razem musimy wygrać więcej niż trzema punktami. Jesteśmy gotowi na wszystko co rywale mogą pokazać na boisku - przyznaje Jure Skifić.

Zapraszamy na relację LIVE z tego meczu na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).

Unahotels Reggio Emilia - Legia Warszawa / środa 16 marca, godz. 20:30

Zobacz także:
Ponitka wrócił do składu rosyjskiego klubu. Nie pomógł odnieść zwycięstwa
To nie NBA, ale PLK! WOW! Co to było za zagranie

Czy Legia Warszawa wywalczy awans do półfinału FIBA Europe Cup?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×