Nicolas Batum
Poza półfinałowym starciem z Hiszpanią, nie było spotkania, w którym Nicolas Batum zniknąłby z horyzontu. Jeśli nie był skuteczny, jak np. w pojedynku z Niemcami, nadrabiał walką na tablicach i asystami, a jeśli brakowało zbiórek (np. z Izraelem), nadrabiał skutecznością i nieforsowaniem rzutów. I jak zwykle - dodawał świetną defensywę po raz kolejny udowadniając, że na parkiecie nie ma dla niego elementu, którego by nie wykonał.
Choć najskuteczniejszy był przeciwko Łotwie, kapitalnie zagrał również w meczu finałowym, gdy 17 punktów rzucił w pierwszej połowie, z czego osiem oczek w momencie, w którym Francja zanotowała serię 19-3 pod koniec drugiej kwarty.