EBLK: gigantyczna sensacja w Krakowie, lider traci punkty w starciu z Energą Toruń

Tego spodziewał się naprawdę mało kto. Murowany faworyt do wygranej Wisła CanPack Kraków musiała uznać wyższość toruńskiej Energi. Najmniejszych problemów z odniesieniem zwycięstwa nie miało z kolei polkowickie CCC.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Katarzynki wstrząsnęły Krakowem

Szansę na 14. wygraną z rzędu koszykarki spod znaku Białej Gwiazdy straciły w ostatniej kwarcie sobotniego spotkania, w której to zdobyły zaledwie 4 "oczka".

Energa decydującą kwartę rozpoczynała z dziewięciopunktowym deficytem (59:68). Szybko trójkę trafiła jednak Lauren Mansfield, a Katarzynki w trakcie siedmiu minut zaliczył run 15:2. Krakowianki pudłowały w tej części niemiłosiernie i to kosztowało je ostatecznie drugą porażkę w sezonie.

1/14 z gry i i 8 strat - to statystyki Wisły CanPack w finałowej kwarcie meczu. Fatalny dzień miała przede wszystkim hiszpańska liderka Leonor Rodríguez, która w całym spotkaniu trafiła zaledwie 3 z 13 prób.

Po stronie triumfatorek swoje zrobiły Alexis Hornbuckle i Kelley Cain, a Lauren Mansfield udowodniła, że jej obecność dla zespołu jest nieoceniona.

Wisła CanPack Kraków - Energa Toruń 72:77 (20:23, 24:21, 24:15, 4:18)

Wisła CanPack: Giedre Labuckiene 18, Cheyenne Parker 16, Leonor Rodriguez 14, Maurita Reid 12, Magdalena Ziętara 6, Farhiya Abdi 4, Tamara Radocaj 2, Katarzyna Suknarowska-Kaczor 0.

Energa: Alexis Hornbuckle 20, Kelley Cain 18, Monika Grigalauskyte 13, Lauren Mansfield 11, Agnieszka Skobel 7, Miriam Uro-Nilie 4, Emilia Tłumak 3, Katarzyna Maliszewska 1, Melissa Diawakana 0.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Wisła CanPack wygra rundę zasadniczą?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Blaszka Torun Zgłoś komentarz
    Gratulowac katarzynkom sie nalezy, gdyz to mega-sensacja, lecz trzeba tez pamietac, iz krakowianki mialy prawo byc bardzo przemeczone! Chyba 10 mecz w tym miesiacu rozegraly. Mimo wszystko
    Czytaj całość
    jestem mile zaskoczony. Brawo!
    • Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce Zgłoś komentarz
      Toruń to potęga koszykarska, brawo!
      • R R 25 TORUŃ Zgłoś komentarz
        4 Pkt w czwartej kwarcie....
        • Pawel Szewczykowski Zgłoś komentarz
          Napisane jest o oslabieniu Gdyni a dlaczego nikt nie wspomnial o oslabieniu ekipy z Gorzowa ze zabraklo Anny Marii Prezejli . mecz trzymal w napieciu do samego konca... Brawo Gorzow brawo Azs