Pierwszy start i... taka moc! Kaczmarek błysnęła w Chinach
Natalia Kaczmarek zajęła drugie miejsce w zawodach Diamentowej Ligi w chińskim Xiamen. Polka musiała uznać wyższość mistrzyni świata Marileidy Paulino, ale ma spore powody do zadowolenia. Osiągnęła najlepszy czas na inaugurację sezonu w karierze.
Polka jest wicemistrzynią świata w tej konkurencji z ubiegłego roku z Budapesztu. Wówczas na podium rozdzieliła ona Marileidy Paulino i Sadę Williams, która wywalczyła brąz. Co ciekawe zawodniczki z Dominikany i Barbadosu również wzięły udział w zmaganiach w Chinach, co zapowiadało wielkie emocje.
Walka faktycznie była, ale tylko między Kaczmarek i Paulino. Biegnąca na szóstym torze Polka przez cały czas trzymała się za plecami mistrzyni świata. Choć na ostatniej prostej zaprezentowała się lepiej od rywalki i zmniejszyła do niej dystans, nie odniosła zwycięstwa.
ZOBACZ WIDEO: Emerytura Gortata z NBA wynosi 33 tys. zł? "Te dane są dostępne"Kaczmarek ma jednak ogromne powody do zadowolenia. Zajęła drugie miejsce ze znakomitym czasem 50.29 s. To zdecydowanie najlepsze otwarcie sezonu w całej jej karierze. Dla porównania w pierwszy starcie w ubiegłym roku osiągnęła ponad sekundę gorszy rezultat (51.64 s). Paulino wbiegła na metę z czasem 50.08 s, a podium uzupełniła Amerykanka Britton Wilson (51.26 s).
26-letnia zawodniczka ma już na koncie dwa olimpijskie krążki. W Tokio zdobyła sensacyjne złoto w sztafecie mieszanej 4x400 metrów, a w żeńskiej sztafecie wywalczyła wraz z koleżankami srebro. W Paryżu z pewnością postara się o indywidualne osiągnięcie, okraszone być może rekordem Polski. Obecnie jej życiówka wynosi bowiem 49.48 s, a najlepszy wynik w historii kraju należy od igrzysk olimpijskich w Montrealu z 1976 roku do Ireny Szewińskiej (49.28 s).
Zobacz także:
Putin podpisał ustawę. Rosjanie chcą igrzysk
Niemcy ubrali polskich olimpijczyków i zrobiła się afera. Ministerstwo komentuje