Wyjątkowa nagroda za pobicie rekordu. Do wygrania... wyspa
5 czerwca w fińskim Turku odbędzie się kolejna edycja międzynarodowego mityngu lekkoatletycznego Paavo Nurmi Games. Organizatorzy dla zwycięzcy konkursu rzutu oszczepem przygotowali wyjątkową nagrodę. Musi spełnić tylko jeden warunek.
Zwycięzca rzutu oszczepem będzie mógł przejąć na własność jedną z wysp archipelagu Turku. Jest tylko jeden warunek. Oprócz triumfu w konkursie, zawodnik musi ponadto pobić rekord Finlandii w rzucie oszczepem, który wynosi obecnie 93,09 metra. W 1999 roku ustanowił go Aki Parviainen.
- Mam nadzieję, że wyspa jest wystarczająco duża, aby zmieścić tam saunę - śmieje się Thomas Rohler, niemiecki lekkoatleta specjalizujący się w rzucie oszczepem, mistrz olimpijski z 2016 roku z Rio de Janeiro. W maju 2017 roku ustanowił swój życiowy rekord, rzucając na odległość 93,90 metra. Powtórzenie takiego wyniku sprawiłoby, że Niemiec stałby się właścicielem upragnionej wyspy.
Na pobicie rekordu stać ponadto jego rodaka - Johannesa Vettera, którego życiowy rekord, ustanowiony w lipcu 2017 roku, wynosi 94,44 metra.
Przed rokiem konkurs rzutu oszczepem na Paavo Nurmi Games wygrał wspominany Thomas Rohler, uzyskując odległość 91,28 metra.
ZOBACZ WIDEO Wicemistrz świata zachwycony polskim trenerem. "To geniusz!"