Lekkoatletyka. MŚ 2019 Doha. Heroiczny bój w biegu na 5000 m

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Na zdjęciu: Muktar Edris
PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Na zdjęciu: Muktar Edris
zdjęcie autora artykułu

19-letni Norweg Jakob Ingebrigtsen postawił się koalicji czarnoskórych biegaczy, ale nie wytrzymał szalonego tempa i ostatkami sił przybiegł na piątym miejscu. Na 5000 m wygrał Muktar Edris.

W tym artykule dowiesz się o:

Rewelacyjny nastolatek jako jedyny "biały" utrzymywał się w ścisłej czołówce do samego końca. Na ostatnim okrążeniu Jakob Ingebrigtsen wrzucił wyższy bieg, zostawił rywali z tyłu i wydawało się, że może sprawić olbrzymią sensację. Na 200 m przed końcem utrzymywał wyraźne prowadzenie, ale od ostatniego wirażu rozpoczął walkę z ciałem. Norweg stanął i stracił medalową pozycję. Na metę wpadł nadludzkim wysiłkiem, słaniając się na nogach.

Wygrał Etiopczyk Muktar Edris. Obrońca tytułu nadał zabójcze tempo na ostatniej prostej i o prawie sekundę pokonał rodaka Selemona Baregę. Trzecia lokata dla reprezentanta Kanady Mohammeda Ahmeda.

Polacy nie startowali.

Miejsce Zawodnik Kraj Czas
1.Muktar EdrisEtiopia12:58.85
2.Selemon BaregaEtiopia12:59.70
3.Mohammed AhmedKanada13:01.11
4.Telahun BekeleEtiopia13:02.29
5.Jakob IngebrigtsenNorwegia13:02.93
6.Jacob KropKenia13:03.03
7.Paul ChelimoUSA13:04.60
8.Nicholas KimeliKenia13:05.67

ZOBACZ WIDEO Lekkoatletyka. MŚ 2019 Doha: pokerowa zagrywka Polaków. Rafał Omelko: Biegliśmy jak po sznurku

Źródło artykułu: