Walentynki 2020. Bukowiecki i Kaczmarek wreszcie mają czas dla siebie. "Umilimy sobie ten dzień"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Na zdjęciu: Natalia Kaczmarek
Instagram / Na zdjęciu: Natalia Kaczmarek
zdjęcie autora artykułu

Konrad Bukowiecki i Natalia Kaczmarek to najgorętsza para polskiej lekkoatletyki. Zakochani wreszcie będą mogli spędzić razem Walentynki. Tego dnia będą razem na zgrupowaniu w Spale.

W tym artykule dowiesz się o:

Najgorętsza para polskiej lekkoatletyki

Natalia Kaczmarek i Konrad Bukowiecki znają się od czterech lat, ale od dwóch są razem. Zaiskrzyło między nimi podczas halowych mistrzostw świata w Birmingham w 2018 roku. Od tego czasu świata poza sobą nie widzą. Często są w rozjazdach, ale każdą wolną chwilę spędzają razem. [nextpage]

Wspólne walentynki

Luty to dla lekkoatletów okres, gdy ze zgrupowań jeżdżą na zawody. Dla rodziny i najbliższych mają mało czasu. Pracują nad formą na kolejne miesiące. Tym razem Kaczmarek i Bukowiecki walentynki spędzą razem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Azji grali mecz na wodzie. Było jak w meczu Polska - Niemcy na MŚ 1974

[nextpage]

"Umilimy sobie czas"

Bukowiecki w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że ten dzień spędzą razem. -  Na szczęście w tym roku udało się zaplanować zgrupowania tak, że będziemy tego dnia razem na obozie w Spale i jakoś ten walentynkowy czas sobie umilimy. Szczegółów nie zdradzam! - przyznał kulomiot. [nextpage]

Romantyk

Kaczmarek o swoim partnerze mówi, że jest romantykiem. W dniu zakochanych na pewno wymyśli dla niej coś zaskakującego.[nextpage]

Utalentowana biegaczka

22-letnia Kaczmarek specjalizuje się w biegu na 400 metrów. Walczy o miejsce w sztafecie, a także olimpijską kwalifikację. To jedna z nadziei polskich biegów. [nextpage]

Następca Majewskiego

Bukowiecki to jeden z najlepszych kulomiotów młodego pokolenia. Jest srebrnym medalistą mistrzostw Europy sprzed dwóch lat. Jego rekord życiowy to 22,25 m. W Polsce jest uznawany za następcę dwukrotnego mistrza olimpijskiego, Tomasza Majewskiego.

Źródło artykułu: